"Jake, musisz ćwiczyć jak bokser. Żadnego udawania" - mówi w filmie opowiadającym o kulisach pracy nad "Do utraty sił Antoine Fuqua, reżyser. Fuqua towarzyszył aktorowi podczas ćwiczeń.
Gyllenhaal trenował boks dwa razy dziennie, nawet w niedzielę. "Kiedy wyznaczę sobie cel, nie spocznę, dopóki go nie osiągnę" - przyznaje Jake Gyllenhaal.
Efekty treningów widać na dużym ekranie jak na dłoni. Sześciopak, pięknie wyrzeźbiona sylwetka, ruchy jak u Billy'ego Hope'a. Aktor musiał nauczyć się boksować tak, jakby naprawdę był zawodowym sportowcem. Ciekawe, jak by się sprawdził w starciu na ringu z Andrzejem Gołotą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?