Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dom Wedla. Historyczna kamienica, która przypomina statek. Powstała jeszcze przed wojną

Redakcja
Dom Wedla. Historyczna kamienica, która przypomina statek. Powstała jeszcze przed wojną
Dom Wedla. Historyczna kamienica, która przypomina statek. Powstała jeszcze przed wojną Piotr Smoliński
Moda na architekturę opartą o zasady Le Corbusiera dotarła też do Warszawy. Przykładem jest Dom Wedla wybudowany dla właściciela fabryki czekolady.

Dom Wedla znajduje się na rogu Puławskiej i Magalińskiego. To idealny przykład architektury funkcjonalizmu. Powstał w latach 1935-36, jako unaocznienie zasad sformułowanych przez Le Corbuisiera. Na dachu ma taras widokowy, w parterach usługi, a fasada oparta jest o proste kształty. Jest to jeden z pierwszych w Warszawie budynków o konstrukcji półszkieletowej.

Kamienica, jak sama nazwa wskazuje, powstała dla magnata czekoladowego - Jana Wedla. Zaprojektował ją dla niego znany architekt, Juliusz Żórawski, który w tym czasie był sekretarzem Stowarzyszenia Architektów Polskich. Nazywano go wtedy: „polskim Le Corbusierem”, stąd charakterystyczna bryła przypominająca dryfujący po morzu statek. Konstrukcja była, jak na lata budowy, niezwykle nowoczesna. W środku znajdowała się winda, chromowane skrzynki pocztowe, spalarnia śmieci, zbiorcza antenę radiowa, a klatki schodowe wyłożone były ozdobną terakotą.

Mieszkania w kamienicy Jana Wedla mają powierzchnię od 80 do 97 metrów kwadratowych. Największe z nich, od strony ul. Puławskiej, mają po pięć pokojów. Co ciekawe, wewnątrz nie ma mieszkania o numerze 13.

Czekoladowa kamienica

Na zewnątrz znalazły się płaskorzeźby. Na zewnątrz znalazły się płaskorzeźby. „Tygrys” znajduje się nad wejściem do sklepu, a „Sielanka” w jednym z podwórzy. Oba są autorstwa Stanisława Komaszewskiego. Wewnątrz znajdziemy malowidło Zofii Stryjeńskiej „Taniec góralski” oraz pozostałości po sklepie firmowym Wedla. Czekoladą handlowano tam do jeszcze kilka lat temu. Wtedy, po remoncie i podwyżce czynszu, najemca zrezygnował z interesu. Mimo to, pozostało historyczne wnętrze sklepu pamiętające czasu Jana Wedla.

W czasie wojny budynek zajęli hitlerowcy. W 1944 roku bezskutecznie próbowali go odbić powstańcy. Ślady po szturmie batalionu „Olza” pułku „Baszta” były widoczne aż do generalnego remontu, który odbył się w 2008-09 roku. Był to największy remont. Poprzedni, w latach 60. wiązał się z zabudowaniem prześwitu w parterze. Wtedy zniszczono też ogród.

Dziś kamienica jest budynkiem zabytkowym. Swój ślad zostawiła również w literaturze. Tutaj mieszka wraz z całą rodziną Kostek Willenmann, główny bohater książki Szczepana Twardocha - „Morfina”.


od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto