Drogowcy obiecują, że dzięki kamerom będzie się łatwiej jeździć

Srzyżowanie obok restauracji McDonalds to miejsce, na które bardzo często skarżą się kierowcy. Jednym z powodów skarg jest przestarzała, często zawodna sygnalizacja, która ma problemy ze sterowaniem coraz większego ruchu.Drogowcy problem znają od dawna, ale dopiero teraz dostaną z budżetu miasta 230 tysięcy złotych na przebudowę sygnalizacji świetlnej. Na skrzyżowaniu pojawią się m.in. kamery wideodetekcji i monitoringu ruchu. Dzięki temu powstanie tzw. inteligentna sygnalizacja, która w zależności od natężenia ruchu sama zdecyduje np. o wydłużeniu czasu przejazdu przez skrzyżowanie. Urządzenia mają obserwować liczbę przejeżdżających samochodów i...- Tam, gdzie będzie pusto, zaświeci się czerwone światło, tam gdzie będzie dużo samochodów, czas przejazdu przez skrzyżowanie zostanie wydłużony - wyjaśnia Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i dodaje, że równie nowoczesną sygnalizację zastosowano niedawno na skrzyżowaniu ulicy Oleskiej i obwodnicy północnej.Dodatkowo drogowcy chcą zlikwidować jedno przejście dla pieszych, a także stworzyć przejazd dla rowerzystów. Co ważne, jest szansa, że cała inwestycja będzie przeprowadzona jeszcze w tym roku.MZD nie kryje, że podobne sygnalizacje przydałoby się na co najmniej dwóch skrzyżowaniach. Pierwsze w miejscu gdzie krzyżują się ulice Katowicka i Ozimska, a gdzie często dochodzi do awarii świateł. Drugim newralgicznym miejscem jest skrzyżowanie ulicy Oleskiej z Chabrów.Drogowcy mają nadzieję, że w 2015 roku nowa sygnalizacja powstanie choć w jednym z tych miejsc