Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzięki budżetowi partycypacyjnemu możemy uczynić miasto bardziej swoim. Rozmowa z Grzegorzem Walkiewiczem

Martyna Konieczek
Dzięki budżetowi partycypacyjnemu możemy uczynić miasto bardziej swoim. Rozmowa z Grzegorzem Walkiewiczem
Dzięki budżetowi partycypacyjnemu możemy uczynić miasto bardziej swoim. Rozmowa z Grzegorzem Walkiewiczem naszemiasto
Budżet partycypacyjny pozwala mieszkańcom decydować o tym, jak zmieni się ich najbliższa okolica, daje możliwość zgłaszania swoich pomysłów. Dzięki niemu warszawiacy mogą poczuć się bardziej współodpowiedzialni za swoje miasto. Co jest najważniejsze w składaniu takiego projektu? Jak najskuteczniej dotrzeć do mieszkańców? Jakie są korzyści z partycypacji? Rozmawialiśmy o tym z Grzegorzem Walkiewiczem, prezesem Stowarzyszenia Warszawa Obywatelska, autorem projektów Zielona Świętorzyska oraz Zielona Targowa.

Coraz więcej samorządów wprowadza budżet partycypacyjny. Na czym on polega?
Budżet partycypacyjny daje mieszkańcom możliwość bezpośredniego wpływu na swoje otoczenie, na przykład na przestrzeń publiczną. Ja jestem taką osobą, która stara się z tej możliwości korzystań, stara się włączać mieszkańców do decydowania o tym, co jest najważniejsze, czyli o warunkach w jakich żyjemy na co dzień.

Proszę opowiedzieć o swoich projektach.
Moje projekty dotyczą zazielenienia miasta. Zieleń w mieście jest to temat, na którym zależy mi najbardziej. W ramach współpracy z mieszkańcami w formule budżetu partycypacyjnego zazieleniliśmy już ulicę Świętokrzyską. Świętokrzyska po budowie metra była zabudowana, obstawiona donicami, natomiast w ramach budżetu partycypacyjnego posadziliśmy tam dwieście drzew, czterdzieści tysięcy krzewów, mnóstwo bylin. Zupełnie inaczej na tej ulicy wygląda, aż chce się przebywać.

Co jest najważniejsze w składaniu takiego projektu?
Najważniejszy jest pomysł, ponieważ on pozwala zainteresować szeroką grupę mieszkańców. W momencie, gdy zainteresuje się mieszkańców, można budować grono sojuszników. Jak się zbuduje odpowiednie grono sojuszników, to później przekonywanie urzędników, że to, co słyszę najczęściej składając swoje projekty, czyli ''fajny projekt, ale się nie da'', ma ograniczone znaczenie.

Jak najlepiej dotrzeć do mieszkańców?
Portale społecznościowe, znajomi. Szeptanka jest najlepsza tak naprawdę. W Warszawie jest mnóstwo organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, miejsc, gdzie ludzie się grupują i prowadzą tematyczne rozmowy. Jeśli chodzi o zieleń, kiedy w ramach stowarzyszenia Warszawa Obywatelska wymyślimy jakiś projekt do budżetu partycypacyjnego, szukamy potencjalnych sojuszników z danego terenu. Wtedy piszemy do nich poprzez facebooka, na pocztę elektroniczną czy tradycyjną, dowiadujemy się czy wśród znajomych nie mamy kogoś, kto zna dane towarzystwo i umawiamy się na spotkanie, zarażamy naszym entuzjazmem. I to się robi tak naprawdę samo, ponieważ okazuje się, że te osoby znają innych ludzi, z którymi warto porozmawiać, i nagle budujemy wokół tego wielką ekipę.

Jak wygląda w Warszawie taki budżet w złotówkach?
Teraz się to bardzo zmieni, ponieważ do tej pory było to około sześćdziesięciu milionów złotych w skali całego miasta. To były w sumie śmieszne pieniądze, ponieważ to tak naprawdę niecałe pół procenta budżetu dodatkowego miasta, a zatem z jednej strony mówiliśmy mieszkańcom, że mogą decydować o budżecie miasta, a z drugiej strony mieliśmy taką świadomość z tyłu głowy, że ratusz dzieli się z nami możliwością wpływu na tak naprawdę znikome środki. Jednak po pierwsze od czegoś trzeba zacząć, a po drugie, z uwagi na to, że ustawodawca teraz zmienił zasady budżetu partycypacyjnego, pojawiły się projekty ogólnomiejskie i teraz będzie tak, że jak dotychczas w budżetach dzielnicowych będą wydzielone środki na budżet partycypacyjny, ale również w tym dużym podstawowym budżecie miasta stołecznego będą zarezerwowane środki na budżet partycypacyjny. Jeszcze nie do końca wiemy jakie, ustawodawca podał widełki, ale to Rada Miasta będzie musiała zadecydować jakie to będą środki. Dowiemy się o tym pod koniec grudnia.

Jakie są korzyści z partycypacji?
Korzyści z partycypacji są takie, że jesteśmy w stanie uczynić miasto bardziej swoim, czyli możemy nie zdawać się tylko na to, co ktoś wymyśli za nas, tylko jeśli potrzebujemy przykładowo ławki pod blokiem, to możemy o nią zawalczyć. Jeśli potrzebujemy na ulicy, którą jeździmy codziennie do pracy, dwieście drzew, to też można o to zawalczyć. Skala projektów jest nieco różna, ale tak naprawdę jest to w zasięgu. Jest mnóstwo dziedzin, w których można się o coś starać, i z całą pewnością warto.

Budzetalert.pl - cała wiedza o budżecie obywatelskim w jednym miejscu

Budżet Alert to serwis internetowy i aplikacja, która pomoże Ci skutecznie działać w ramach budżetu obywatelskiego w Twojej gminie. W serwisie Budżet Alert dowiesz się, czy w Twojej gminie jest budżet obywatelski. Znajdziesz tu aktualny harmonogram, poznasz zasady zgłaszania projektów, dowiesz się kiedy i gdzie oficjalnie zgłosić projekt. Budżet Alert pozwala Ci również opublikować Twój pomysł, opisać, go, dodać zdjęcia, oznaczyć miejsce na mapie i przedstawić innym, aby zbudować poparcie. Jeśli nie masz pomysłu, u nas możesz znaleźć inspirację. Możesz również przeglądać pomysły, które proponują do realizacji mieszkanki i mieszkańcy Twojej najbliższej okolicy. Będziesz wiedział na co możesz zagłosować.

Budżet alert

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto