Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ę Rybę Warszawa. Stołeczny fish and chips podbija nie tylko brytyjskie serca [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Ę Rybę Warszawa. Stołeczny fish and chips podbija nie tylko brytyjskie serca
Ę Rybę Warszawa. Stołeczny fish and chips podbija nie tylko brytyjskie serca Szymon Starnawski
Restauracja przy al. Jana Pawła II robi niemal wyłącznie rybę z frytkami. I wychodzi jej to diabelnie dobrze. Zobacz, dlaczego warto skosztować brytyjskiego przysmaku w warszawskiej odsłonie.

Rybka lubi pływać (w starym oleju)
Jeśli kiedykolwiek byliście nad polskim morzem, jedliście zapewne rybę z nadbałtyckiej smażalni. Mrożony kawałek pangi ukryty na dnie zamrażalnika z lodem smażony jest w hektolitrze starego oleju. Ci, którzy doświadczyli kiedykolwiek “luksusu” zbiorowego żywienia, być może kojarzą jeszcze ten sam mdławy filet przygotowany z warstwą mokrej od tłuszczu panierki. Dlaczego zatem Ę Rybę zdecydowało się serwować coś, co kojarzy się nam z koszmarem piątkowego obiadu na szkolnej stołówce? Głównie dlatego, że warszawska restauracja w niczym nie przypomina takiej kuchni.

Ryba na polskie podniebienie
Fish and chips, które podaje warszawska restauracja, to po prostu ryba z frytkami, jedno z narodowych dań kuchni brytyjskiej. Filety panieruje się i smaży w głębokim tłuszczu, podając z frytkami. Całość nierzadko zawinięta jest w gazetę i wydawana z ulicznych budek wprost do rąk klienta. W tej formie angielską rybę kochają wszyscy - od londyńskich robotników, po premiera Camerona.

W Ę Rybę fish and chips dostajemy w wersji nieco zmodyfikowanej, dostosowanej do polskiego podniebienia, choć wciąż wierniej oryginałowi. - Cieszymy się dużą popularnością wśród brytyjskiej społeczności. Wiem, że mówią o nas na forach, a nie jeden twierdzi, że nasze jedzenie jest smaczniejsze niż w domu, w Anglii. Wszyscy są zadowoleni, więc to chyba też coś znaczy - śmieje się Paulina Godlewska, menadżerka restauracji.

Fish and chips w wersji light
W menu lokalu znajdziemy przede wszystkim dorsza i mintaja. Obie ryby przywożone są codziennie świeże i smażone na bieżąco, w mniejszej, niż brytyjski pierwowzór, ilości oleju. - Jeśli chodzi o jakość, to mogę sobie za nią dać rękę uciąć. Na towarze nie oszczędzamy - mówi Paulina Godlewska.
Filety nie są też polewane tradycyjnym octem słodowym, choć klient może sam doprawić nim swoje danie. Zamiast w gazecie, ryba podawana jest na estetycznych serwetkach firmowych, na których wydrukowanych jest kilka ciekawostek na temat tego, co lokal podaje.

Ryba już jest, piwo będzie niebawem
Do dorsza lub mintaja zjeść możemy tradycyjne grube frytki i firmowe sosy. Tych ostatnich lokal serwuje kilka, w tym popisowy, na bazie zielonego groszku z miętą. Do tego zestawu warto zamówić świeżo robioną lemoniadę. Jeśli mielibyście ochotę na coś mocniejszego, będziecie musieli niestety poczekać. Koncesja na piwo jest już jednak w drodze.

Zobacz też: Z dymem, na nóżce kieliszka, na lustrze. W Karmniku zjecie tatar na różne sposoby [ZDJĘCIA, WIDEO]

W królestwie dorsza i mintaja
Warszawski lokal to miejsce, gdzie dobrze wpaść na lunch w trakcie pracy lub obiad ze znajomymi, szczególnie tymi z Wielkiej Brytanii. To oni najczęściej ze wszystkich obcokrajowców komplementują jakość serwowanej przy Jana Pawła II ryby. Oczywiście, restauracja posiada także cały szereg pomniejszych dań i przekąsek - krewetki, krążki cebulowe, brokuły w panierce, kurczaka panierowanego, oraz chowder z boczkiem. Jednak patrząc na to, co ląduje na stolikach klientów, łatwo zorientować się, że zgodnie z nazwą, przy al. Jana Pawła II 18 króluje ryba.

Ę Rybę Warszawa, czyli apetyt na więcej
Restauracja z rybą w logo wystartowała najpierw w Poznaniu, później lokal pod tym szyldem pojawił się w Warszawie. Stołeczny “fish and chips” nie spoczywa jednak na laurach i ma apetyt na dalszy rozwój. Po sąsiedzku tworzą już lodziarnię i myślą o kolejnym rybnym lokalu. - To jest gastronomia, a w gastronomii trzeba zaryzykować. Koncepcje, które są nowe, oryginalne albo się sprawdzą, albo nie. Na razie nie możemy narzekać. Mamy olbrzymie plany i chcemy się rozwijać - mówi Paulina Godlewska.

Restauracja Ę Rybę - al. Jana Pawła II 18, obok ronda ONZ. Czynne od poniedziałku do czwartku w godz. 11:30-22:30, w piątek 11:30-23:00, w sobotę 12:00-23:00, a w niedzielę 12:00-22:00


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto