Z Zespołu Szkół Ekonomicznych przyszło aż 72 uczniów. Nie brakowało również dorosłych osób. – Z prasy dowiedziałam się o akcji. Zawsze chciałam zostać dawcą szpiku ale nie było w Elblągu takiej możliwości. Cieszę się, że być może będę mogła komuś w ten sposób pomóc - mówi Edyta Jabłońska, jedna z osób biorąca udział w akcji. Już o godzinie 10 sala konferencyjna szpitala była pełna. Każdy przed pobraniem próbki krwi musiał wypełnić kwestionariusz z danymi osobowymi oraz deklarację o przystąpieniu do banku szpiku.– Cieszymy się, że nasza akcja spotkała się z takim odzewem wśród elblążan. W prowadzonym przez nas Centralnym Rejestrze Niespokrewnionych Dawców Szpiku jest zarejestrowanych 22 tys. osób. Tyle zgłosiło się w ciągu dziewięciu lat istnienia rejestru. To ciągle za mało - mówi Hanna Zielińska z Poltransplantu, który prowadzi warszawski rejestr. Wojciech Wenski, ordynator Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz Hanna Zielińska odpowiadali na wszelkie pytania. A tych nie brakowało. Przede wszystkim o sam zabieg pobrania szpiku. – Zabieg jest całkowicie bezpieczny. Poprzedzają go bardzo szczegółowe badania lekarskie. Są dwie metody pobierania od dawcy szpiku. Pierwsza z nich to pobranie go z biodra. Wtedy zabieg odbywa się pod znieczuleniem ogólnym. Druga to pobranie komórek macierzystych z krwi. Przy tej metodzie dawca dostaje pięć zastrzyków, podskórnie – tłumaczy procedurę Hanna Zielińska. – Dawca nie ponosi żadnych kosztów. Dojazdy i pobyt w szpitalu pokrywa NFZ - wyjaśnia Wojciech Wenski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?