Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fabryka podrabianych ubrań pod Warszawą. Nielegalny biznes warty 600 tys. złotych [ZDJĘCIA]

Tomasz Sznela
Jak informuje stołeczna policja, zamknięta fabryka podrabianych ubrań znajdowała się w Zielonce. Działająca tam "firma", w której działał 63-letni Polak i dwie młodsze od niego Ukrainki, zajmowała się produkcją podrobionych towarów z nielegalnie naniesionymi znakami towarowymi. Wezwany na miejsce przedstawiciel pokrzywdzonych firm oszacował sumę strat na kwotę około 600 tysięcy złotych.

Policjanci wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy stołecznej ustalili, że na terenie Zielonki może znajdować się firma zajmująca się produkcją podrobionych towarów z nielegalnie naniesionymi znakami towarowymi. Podczas obserwacji jednej z posesji zauważyli wyjeżdżającego z niej mężczyznę, którego zatrzymali do kontroli.

Okazało się, że 63-letni Marek F. w bagażniku samochodu przewoził pudełka z butami opatrzone zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych światowych marek. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć, skąd pochodzi obuwie i dokąd z nim jedzie. Policjanci podjęli decyzję o powrocie na posesję. Tam dokładnie przeszukali samochód, w którym znaleźli 21 pudełek z obuwiem.

W związku z podejrzeniem, że w domu usytuowanym na posesji może znajdować się więcej nielegalnego towaru, funkcjonariusze podjęli decyzję o jego przeszukaniu. Ich podejrzenia okazały się trafne. Po wejściu do lokalu na podłodze w przedpokoju znaleźli odzież i obuwie z naniesionymi podrobionymi znakami towarowymi znanych światowych marek.

Po sprawdzeniu poszczególnych pomieszczeń policjanci natrafili na stoły z maszynami do szycia, przy których pracowały dwie kobiety. Pochodzące z Ukrainy 41- i 48-latka zostały zatrzymane, podobnie jak 63-letni Marek F.

W trakcie przeszukania całego domu kryminalni zabezpieczyli 20 maszyn szwalniczych o wartości około 35 tysięcy złotych, ponad 270 sztuk odzieży oznaczonej podrobionymi znakami towarowymi, 12 tysięcy sztuk podrobionych metek, etykiet i wszywek oraz katalogi znanych producentów odzieży oraz pojedyncze sztuki oryginalnych wyrobów, które najprawdopodobniej były wykorzystywane do kopiowania ubrań z konkretnych kolekcji.

Zatrzymani będą odpowiadali za nanoszenie zastrzeżonych znaków towarowych i uczynienie z tego procederu stałego źródła dochodu. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 5 lat pozbawiania wolności.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto