Festiwal Lodów Rzemieślniczych Warszawa 2018. Tych lodów nie sposób pomylić z "marketowymi" [ZDJĘCIA, RELACJA]

"Gotowi na prawdziwe lodowe obżarstwo?" - spytali retorycznie organizatorzy Festiwalu Lodów Rzemieślniczych 1 lipca w ISKRZE (Pole Mokotowskie, Wawelska 5).

W jednym miejscu znalazły się wszystkie najlepsze lody rzemieślnicze o klasycznych, ale i najbardziej wyszukanych smakach. Nie zabrakło więc zielonej matchy, prowansalskiej pavlovy, sernika jagodowego z kruszonką, aperol spritz czy smaku bezy z marakują. Wszyscy byli zadowoleni - i amatorzy klasycznych lodów gałkowych z najlepszej śmietany, i tajskich z dodatkami. Można było je zjeść w klasycznych wafelkach, czarnych waflach, bąbel waflach czy kubeczkach. Na Festiwalu Lodów Rzemieślniczych każdy smakosz znalazł coś dla siebie.

- Przyszłam, bo moja córka uwielbia lody. To taki łasuch, że może je jeść o każdej porze dnia i nocy, a tutaj znajdę je naturalne, bez sztucznych składników, no i mam duży wybór. Pogoda może i nie dopisuje, ale i tak uważam, że to fajny sposób na spędzenie niedzielnego popołudnia - powiedziała Anna, gość Festiwalu Lodów Rzemieślniczych.

W niedzielę można było spróbować lodów m.in od takich producentów jak: Kuncer - lody autorskie, Lodziarnia "Ulica Baśniowa", Ice'n'Roll, Thai Ice - lody tajskie, Ice-Cool. Wszystkie lody były naturalne i z wysokiej jakości składników. Nie dziwi więc, że w kolejce trzeba było stać nawet godzinę.