Dodatkowa fala ma być zabezpieczeniem, które powstrzyma krewkich łodzian, w tym deskorolkowców oraz rowerzystów, przed wspinaczką na górną część fontanny (wejście na nią może się skończyć upadkiem do niecki lub nawet nadzianiem się na dyszę). Projekt zabezpieczenia przedstawił w poniedziałek w magistracie Rafał Szrajber, autor koncepcji wodotrysku. We wtorek ma go zobaczyć prezydent Jerzy Kropiwnicki.
- Pomysł uzyskał naszą wstępną akceptację - mówi Joanna Wojtasik z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Ostateczna decyzja co do wyglądu zabezpieczenia zostanie podjęta 15 września.
Rafał Szrajber twierdzi, że zaproponowane przez niego rozwiązanie nie pogorszy wizerunku fontanny, co mogłoby nastąpić np. w przypadku zainstalowania barierek czy płotków. Jak zapewnia, takie pomysły nie wchodzą jednak w grę.
Zabezpieczenie ma być zamontowane tak szybko, jak to tylko możliwe, ale dokładna data nie jest jeszcze znana. Do tego czasu zapędy łodzian będą temperować strażnicy miejscy patrolujący teren pl. Dąbrowskiego przez całą dobę.
* * * * *
Przygotowywania naprędce zabezpieczeń oraz wydawania na nie dodatkowych pieniędzy zapewne by nie było (wodotrysk kosztował już miasto 5 mln zł, a remont pl. Dąbrowskiego - dodatkowe 11 mln zł), gdyby projekt fontanny dokładnie przeanalizowano przed rozpoczęciem budowy. A tak mamy jak zwykle... łódzkich urzędników mądrych po szkodzie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
