To był dla niej cios. Diagnoza, która brzmiała jak wyrok. Trudno sobie choćby wyobrazić, co czuje młoda osoba, która przygotowuje się do matury, snuje plany na przyszłość, wybiera kierunek studiów i jest zakochana, aż pewnego dnia zostaje uświadomiona, że trawi ją rak.
20-letnia Dagmara, tegoroczna absolwentka jednego z lubińskich liceów, która na co dzień mieszka w Szklarach Górnych, usłyszała diagnozę: ostra białaczka szpikowa.
- To była normalna, zdrowa dziewczyna. Bolało ją tylko gardło - opowiada mama Dagmary, Mariola Bujak - Przygotowywała się do matury, dużo się uczyła, zarywała noce... Była blada i zmęczona, ale myśleliśmy, że to zwykłe przemęczenie - wspomina Pani Mariola.
Fundacja DKMS szuka dawcy dla 20–letniej Dagmary ze Szklar Górnych
Tak to się często zaczyna. Niby nic wielkiego. Tak jak w przypadku Dagmary, bliscy niczego nie podejrzewali. Objawy były takie niewinne.
Teraz Dagmara przebywa w klinice we Wrocławiu, gdzie poddawana jest chemioterapii.
- Wiadomo, że chemia nie jest przyjemna, ale córka walczy - mówi mama Dagmary - Ma bardzo duże wsparcie w rodzinie i bliskich i to daje jej siłę.
Obecnie trwają poszukiwania dawcy dla Dagmary. Niestety, żaden z członków rodziny nie może bezpośrednio pomóc. Wszyscy przeszli badania, ale zostali wykluczeni.
Nad Dagmarą pieczę sprawuje Fundacja DKMS - "Wspólnie przeciw białaczce", która posiada największą bazę dawców szpiku w Polsce (ponad 520 tys. zarejestrowanych dawców). By pomóc swojej podopiecznej i propagować ideę bezinteresownej pomocy, fundacja organizuje akcję pod hasłem "Pomóż Dagmarze i innym! Zostań potencjalnym dawcą szpiku i komórek macierzystych."
Fundacja DKMS szuka dawcy dla 20–letniej Dagmary ze Szklar Górnych
Akcja rejestracyjna potrwa dwa dni. 5 lipca chętnych zapraszamy do Lubina, do Cuprum Arena w Lubinie (pasaż, poziom O) oraz 6 lipca na teren Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szklarach Górnych. Wystarczy przyjść w godz. 10-16 z dokumentem, który zawiera numer pesel i zostawić do badań patyczek z próbką śliny.
- To taka prosta czynność, mały gest, a może uratować ludzkie życie - zachęca Marek Markowicz z Polkowic, który sam jest dawcą od 2012 r. i już miesiąc po rejestracji znalazł bliźniaka genetycznego, któremu uratował życie - Gdy usłyszałem, że znaleziono biorcę, poczułem się niesamowicie - wspomina pan Marek - taki przypływ adrenaliny i emocji, a do tego świadomość, że może kiedyś, ktoś bezinteresownie pomoże mi...
Fundacja DKMS szuka dawcy dla 20–letniej Dagmary ze Szklar Górnych
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?