Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Funeral For a Friend w Warszawie. Zdjęcia z koncertu w Hydrozagadce [GALERIA]

Krzysztof Sarosiek
Funeral For a Friend w Warszawie
Funeral For a Friend w Warszawie Krzysztof Sarosiek
Walijska gwiazda screamo, Funeral For a Friend, w Warszawie wystąpiła w ramach promocji nowej płyty pt. "Conduit". Zobacz zdjęcia i relację z październikowego koncertu w Hydrozagadce.

Funeral For A Friend to jeden z tych zespołów, które wybiły się na fali popularności screamo na początku obecnego wieku. Zwłaszcza na początku kariery obecni byli w niemal każdej muzycznej telewizji a obok rozwiązanego w tym roku w skutek pedofilskiego skandalu Lostprophets stali się głównym towarem eksportowym walijskiej sceny rockowej. Dziwi więc dosyć niska frekwencja na koncercie w warszawskiej Hydrozagadce.

Zobacz też: Poluzjanci zagrali akustycznie w Palladium [ZDJĘCIA]

Funeral For a Friend w Warszawie: dwa świetne supporty

Większość publiczności przyjechała dopiero na występ Funeral For A Friend tym samym tracąc dwa wspaniałe, choć zupełnie odmienne supporty. Pierwszy z nich – Polar – doskonale czuł się w atmosferze piwnicznego koncertu dla niewielkiej grupy widzów, a pustki przed sceną pozwoliły wokaliście, wedle hardcore'owych standardów, zagrać cały koncert z poziomu publiczności. Muzycznie anglicy zaprezentowali ambitny i dosyć melodyjny metalcore. Z drugiej strony pokazali się londyńczycy z Gnarwolves. Muzycznie bliżej im do Fugazi i wczesnego Biffy Clyro, a przebojowością próbują gonić kalifornijskie kapele punkowe, z Green Day na czele. Poza tym ich występ charakteryzował się dużą, pozytywną energią i kontrowersyjnym poczuciem humoru. Nic dziwnego, że w tym roku pojawili się na kilku znaczących brytyjskich festiwalach. Już niedługo może być o tym zespole dosyć głośno.

Funeral For a Friend w Warszawie: grali za krótko?

Koncert Funeral For A Friend zaczął się od małego technicznego problemu, ale kiedy udało się go naprawić muzycy ruszyli od jednych z najmocniejszych kawałków w swoim dorobku. Mimo, że aktualna trasa zorganizowana jest z okazji wydania nowej płyty, to usłyszeliśmy z niej tylko jeden utwór! Reszta opierała się na utworach z pierwszej płyty – wydanej w 2003 r. "Casually Dressed & Deep In Conversation" i zestawie hitów z pozostałych albumów. Nic w tym dziwnego – wydana w tym roku płyta pt. "Conduit" to powró do korzeni Funeral For A Friend, dzięki czemu zespół może znowu prezentować się na koncertach od swojej ostrzejszej strony. Swoją drogą takiej muzyce sprzyja klimat Hydrozagadki. Muzycy mogli się poczuć jak na początku kariery kiedy co rusz na scenę wbiegali fani i śpiewali razem z wokalistą. Matt Davies chwalił za to warszawską publiczność a także często dzielił się życiowym radami, co wpisało się już chyba w kanon szeroko pojętego emo. Ten koncert zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, dlatego szkoda, że skończył się tak wcześnie. Tylko godzina dla grupy, która ma na swoim koncie sześć płyt to stanowczo za mało. Mimo wszystko warto było przyjść do Hydrozagadki – chociażby po to, żeby zobaczyć przekrój brytyjskiej muzyki jakiej MTV już nie pokazuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto