Bike Café, czyli pierwsza w stolicy rowerowa kawiarnia, od 20 maja parkuje pod Pałacem Kultury i Nauki. Twórcami Bike Café są dwaj bracia, Marcin i Michał Łojewscy. - Miejskie przestrzenie szybko się zmieniają. Pojawiają się nowe, ciekawe miejsca, które warto wykorzystać i oryginalnie zagospodarować. Myślę, że nasz pomysł idealnie wpisuje się we współczesny rowerowo-ekologiczny trend, który funkcjonuje w dużych miastach – opowiada Michał Łojewski.
Bike Café: od idei do biznesu
Na pomysł otwarcia nietypowej kawiarni Marcin Łojewski wpadł w czasie podróży do Kopenhagi. – Spacerując po mieście, brat zobaczył mężczyznę, który na jednej z uliczek sprzedawał kawę z mobilnego pojazdu. Przechodnie mogli rozkoszować się kawą w dowolnym miejscu, a kawiarnią była przypadkowa ławka czy skwer. Marcin zachwycił się smakiem tej kawy i postanowił stworzyć coś podobnego w Polsce - wyjaśnia Michał Łojewski, menadżer Bike Café w stolicy.
Zobacz także: Przystanek Cafe: Zobacz nowe, nietypowe miejsce na kulinarnej mapie stolicy
Projektowanie i wykonanie mobilnej kawiarni trwały prawie rok, a pomysłodawcy postawili na ekologię. Bike Café jest całkowicie mobilna. Barista w każdym momencie może wsiąść na nietypowy rower i pojechać. - Gdyby tylko przepisy na to pozwoliły, Bike Café mogłaby jeździć np. po Krakowim Przedmieściu. Cała konstrukcja jest autorskim pomysłem mojego brata. Jest to już teraz konstrukcja w znacznej części opatentowana, a rower nie potrzebuje podłączenia do zewnętrznych źródeł prądu. Nie korzystamy z żadnych agregatów i silników spalinowych. Nasza kawa pochodzi z ekologicznych plantacji, a kubeczki i mieszadełka są biodegradowalne – opowiada Michał Łojewski.
Bike Café: W tej kawiarni serwują kawę prosto z roweru!
Za aromatyczną kawę w Bike Café zapłacimy od 5 zł za espresso do 11 zł za kawy mleczne. – W Bike Café używamy ekspresu dźwigowego, czyli jednej z najbardziej cenionych maszyn do kawy wśród baristów – podkreśla współwłaściciel Bike Café.
Na wszystkich miłośników dwóch kółek w Bike Café czekają specjalne promocje. - Rowerzyści kupują u nas kawę o złotówkę taniej, a nasi baryści zawsze mają w pogotowiu pompkę i zestaw narzędzi, które mogą się przydać w czasie miejskich wycieczek na dwóch kółkach – mówi współwłaściciel Bike Café.
Zobacz także: Nana Cafe: Smakołyki w otoczeniu pięknych rzeczy
Bike Café: gorąca kawa na chłody
Chociaż letnie upały już dawno za nami, Bike Café nie zamierza znikać z kulinarnej mapy stolicy. – Nasza mobilna kawiarnia jest przystosowana do całorocznej sprzedaży. W ciągu tygodnia jesteśmy pod Pałacem Kultury i Nauki od godz. 7.45 do 19.45 – wyjaśnia współwłaściciel. Bike Café jest także stałym gościem na Targu Śniadaniowym na Żoliborzu. Od 12 października pysznej kawy będzie można napić się na zimowej edycji kulinarnej imprezy, która odbywać się będzie w każdą sobotę w Gimnazjum nr 55 przy al. Wojska Polskiego 1a.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?