Szczyt klimatyczny. Czy czeka nas paraliż miasta? [ZDJĘCIA]

Od dziś przez ponad cztery tygodnie Stadion Narodowy i teren wokół będą niedostępne dla zwiedzających. Już za tydzień, 11 listopada, rozpocznie się szczyt klimatyczy. Do Warszawy przyjedzie około 12 tysięcy delegatów z prawie 200 państw.
Główne obrady szczytu klimatycznego będą się odbywać na Stadionie Narodowym. Panele dyskusyjne odbywać się będą również w Bibliotece Uniwersyteckiej przy Dobrej oraz w Pałacu Kultury i Nauki. Uczestnicy szczytu klimatycznego zamieszkają w największych warszawskich hotelach: Hilton, Marriott, Intercontinental, Sheraton i Bristol. To właśnie w tych lokalizacjach możecie spodziewać się utrudnień.

Czytaj także: Nowe ściezki rowerowe. W stolicy powstają kolejne trasy dla rowerzystów

Na razie nie są znane zmiany w organizacji ruchu. – Podczas Szczytu Klimatycznego zmiany w komunikacji nie będą duże. Nie będzie tak dużych ograniczeń w ruchu jak przy innych imprezach organizowanych na Stadionie Narodowym. Policja będzie zamykać jedynie poszczególne ulice na czas przejazdu delegacji – mówi Bartosz Milczarczyk ze stołecznego ratusza
Delegaci, którzy przyjadą do Warszawy na szczyt klimatyczny, po mieście będą się poruszać głównie komunikacją. – Miasto uruchomi specjalne, dodatkowe linie dla uczestników obrad – mówi Magdalena Potocka z Zarządu Dróg Miejskich.

Szczyt klimatyczny - przygotowania

Przygotowania do szczytu klimatycznego na stadionie rozpoczęły się na początku października. Ponad 50 tirów przywiozło materiały do budowy sześciu hal, które stanęły na płycie Stadionu. Prace na Stadionie Narodowym obejmują nie tylko płytę główną. Cała infrastruktura musi być dostosowana do wymagań organizatorów konferencji. – Tempo prac na stadionie jest bardzo duże – mówi Mikołaj Piotrowski, rzecznik PL.2012+, spółki zarządzającej obiektem. – Ogromny hol został zamieniony w centrum komputerowe na 600 stanowisk – dodaje Piotrowski.

Szczyt klilmatyczny w liczbach

Przygotowanie Narodowego na potrzeby szczytu klimatycznego to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Aby zapewnić delegatom prowadzenie obrad i negocjacji na stadionie, zostało położonych 15 tys. mkw. wykładzin w pomieszczeniach biurowych, salach konferencyjnych, a nawet na korytarzach. Aby wydzielić pomieszczenia biurowe, wybudowano 2 kilometry ścian działowych. Przy pracach remontowo-budowlanych położono aż 130 kilometrów przewodów elektrycznych i zainstalowano 21 tys. dodatkowych gniazdek elektrycznych.

Czytaj także: Stadion Narodowy gotowy na przyjęcie gości [ZDJĘCIA]

Prace budowlane są już na finiszu. – Na płycie stoją już tymczasowe hale. Największa pomieści aż 2,2 tys. delegatów – mówi Mariusz Gierszewski z Narodowego Centrum Sportu. W halach trwają prace wykończeniowe. – Montowane są projektory, sprzęt nagłaśniający, ustawiane krzesła –dodaje Gierszewski.