Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Audyt ścieżek rowerowych: rowery w Warszawie pojadą wygodnie dopiero za 35 lat

Kacper Van Wallendael
Ścieżki rowerowe w Warszawie osiągną zadowalający stan za 35 lat.
Ścieżki rowerowe w Warszawie osiągną zadowalający stan za 35 lat. Mateusz Wróblewski
Strategia na 2015 rok zostanie zrealizowana w 2048. - Lepiej nie budować dróg rowerowych - mówi Bogdan Rossa, autor audytu infrastruktury rowerowej, przygotowanego na potrzeby ZTM.

Stowarzyszenie Zielone Mazowsze od prawie dwudziestu lat walczy o zrównoważony transport w stolicy. Nic dziwnego, że właśnie tej organizacji Zarząd Transportu Miejskiego zlecił przygotowanie audytu warszawskiej infrastruktury rowerowej. Wnioski z raportu końcowego są jednak niezadowalające. Spośród 402 przebadanych odcinków tras rowerowych, niespełna 2% uzyskało ocenę doskonałą, podczas gdy prawie 35% - ocenę niższą niż dobra.

Czytaj również: 10 najlepszych tras rowerowych w Warszawie

Autorzy nie tylko analizują stan istniejących ścieżek rowerowych według kryteriów technicznych. Zestawiają również długość tras i tempo inwestycji z planami zawartymi w uchwalonej w 2009 r. przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy "Strategii zrównoważonego rozwoju systemu transportowego Warszawy do 2015 roku i na lata kolejne". Przytaczają twarde dane: w ciągu ostatnich trzech lat łączna długość tras rowerowych wzrosła zaledwie o 50 kilometrów (z 275 do 325 km). Wnioski są jasne - żeby osiągnąć założone w strategii 900 kilometrów, będziemy musieli czekać 35 lat.

- Miasto powinno przestać budować drogi dla rowerów, jeśli chce poprawić infrastrukturę rowerową - mówi niespodziewanie Bogdan Rossa, autor audytu. - O wiele praktyczniejsze będzie tworzenie osobnych pasów na jezdni i stref ruchu uspokojonego. To po pierwsze tańsze, a po drugie bezpieczniejsze, bo rowerzysta jadący jezdnią nie jest zaskoczeniem dla samochodów, a wyjeżdżający ze ścieżki rowerowej już tak. Dobrym przykładem tego rodzaju inwestycji jest pas na Tamce.

Czytaj również: Pierwsze urodziny Veturilo - czekają nagrody

Zdaniem autora raportu, miasto może również zaoszczędzić sporo środków, tworząc wspólny sygnalizator świetlny dla rowerzystów i pieszych zamiast przebudowywania całego systemu sygnalizacyjnego w danym miejscu. - Lepiej zinterpretować przepis rozszerzająco i umieścić dwa symbole na jednym sygnalizatorze: pieszego i rowerzystę - mówi Rossa. - Koszt wymiany całej sygnalizacji na skrzyżowaniu nierzadko idzie w miliony złotych, podczas gdy wystarczy wymienić nakładkę, która kosztuje kilkanaście złotych. Jeśli oszczędzi się pieniądze w takich miejscach, można przyspieszyć ważne inwestycje - podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto