Runmageddon 2014. Zobacz z czym musieli zmierzyć się zawodnicy! [ZDJĘCIA]

Runmageddon 2014. Zobacz z czym musieli zmierzyć się zawodnicy! [ZDJĘCIA]

Trasa Runmageddonu to niemal 10 km wymagającej trasy, która prowadzi przez blisko 30 przeszkód. O stopniu trudności zadania, które organizatorzy postawili przed uczestnikami mogą świadczyć nazwy niektórych z nich, m.in. komandos, deptanie szałasu, koszmar wulkanizatora, tarzan, marzenie goryla czy ściany płaczu.

Czytaj także: Orlen Warsaw Marathon 2014. Tolla Tadesse najszybszy na mecie [ZDJĘCIA,WIDEO]

W pierwszej serii zawodów byliśmy świadkami rywalizacji grup crossfitowych oraz Boot Camp z całej Polski. Najszybszy okazał się Michał Fuja reprezentujący barwy klubu 72D z Krakowa, który ukończył zmagania z czasem 00:58:17. Tuż za nim na mecie finiszował Maurycy Szwajkajzer z klubu CrossFit Doc (00:58:27) oraz Jakub Durnakowski z Drużyny A (00:59:31). Joanna Jabłczyńska zameldowała się na mecie jako 79. z czasem 01:29:07.

Zorganizowane grupy zdominowały również drugą serię Runmageddonu. Tempo pokonywania przeszkód było szybsze, niż w poprzedniej turze. Zwyciężył Krzysztof Dołęgowski z klubu INOV8 z Warszawy z czasem 00:49:41, drugi był Marcin Sobczak z Gniezna biegnący w barwach klubu Leźnica Wielka (00:51:57), a trzeci Andrey Pradun z Krakowa z zespołu Miodożery (00:53:14).

Pokonanie przeszkód wymagało wiele wysiłku i zaangażowania! Było ciężko, wysoko, mokro, lepko, chybotliwie, nierówno i ślisko. Wszystko po to, aby biegacze mogli poczuć, jak wielką frajdę sprawia intensywny wysiłek fizyczny i dotarcie do mety tak wymagającego biegu!