Sfilmował złodzieja Veturilo - zobacz film!
Mężczyzna, który zgłosił kradzież, wszystko wcześniej sfilmował, a następnie opisał. Wszystko wydarzyło się w niedzielę wielkanocną w Legionowie.
- Późnym wieczorem przy przychodni w Legionowie minął mnie pan na rowerze publicznym veturilo z Warszawy - opisuje autor filmu. - Moją uwagę zwróciło to, że rower nie miał numerów na ramie oraz miał niestandardowe oświetlenie bateryjne, torebkę na ramie i zapięcie zamontowane pod siodełkiem a nie przy koszyku na kierownicy. Zanim odpiąłem swój rower pod przychodnią pan zdążył dojechać do Jagiellońskiej i skręcić w lewo.
Wtedy mężczyzna postanowił śledzić podejrzanego o kradzież. - Gdy tam dojechałem pan zniknął mi z oczu za skrzyżowaniem z Piłsudskiego, więc zacząłem go szukać najpierw wzdłuż Piłsudskiego a potem wzdłuż Jagiellońskiej - opisuje filmowiec. - Gdy już byłem prawie pewien, że pan mnie zgubił, ten pojawił się tuż przede mną na skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Kazimierza Wielkiego. Pojechałem za nim i zatrzymałem go przy bloku za skrzyżowaniem.
Czytaj także: Festiwal EROtrends 2014 już 17 i 18 maja w Warszawie [ZDJĘCIA]
Sfilmowany złodziej został przewieziony na komendę
Śledztwo autora filmu potwierdziło wcześniejsze podejrzenia.
- Potwierdziły się moje przypuszczenia, że rower nie ma charakterystycznych naklejek z numerami na ramie - opisuje mężczyzna. - Zadzwoniłem po Policję i pilnowałem pana aż do przyjazdu patrolu. Po sprawdzeniu czy pan i rower nie figurują w policyjnej bazie pan został przewieziony na komendę w Legionowie, ja natomiast doprowadziłem tam rower, żeby policjanci nie musieli go pakować do bagażnika radiowozu.
Czytaj także: Bollywood Days w Warszawie! [ZDJĘCIA]
Jeszcze tego samego dnia rowerzysta zadzwonił na infolinię Nextbike i przekazał informację, że na komendę w Legionowie trafił odzyskany rower.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?