Straż Miejska "łowi" coraz więcej zwierząt. A ktoś je wyrzuca

Straż Miejska "łowi" coraz więcej zwierząt

O blisko 20% wzrosła w I półroczu 2014 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2013 r. liczba zgłoszeń dotyczących zwierząt. Straż miejska przyjęła w sumie 17 200 zgłoszeń. 87% wszystkich zgłoszeń wpłynęło od mieszkańców. W I półroczu 2014 r. najwięcej zgłoszeń od mieszkańców wpłynęło z dzielnic: Mokotów (10,7% wszystkich zgłoszeń od mieszkańców), Białołęka (10,5%), Śródmieście (8,6%), Praga Pd. (8,5%), Bielany (8,02%) i Wola (7,4%). Ze względu na charakter zdarzeń, często do straży wpływały zgłoszenia dotyczące tych samych incydentów związanych ze zwierzętami. Wielokrotność zgłoszeń widoczna była m.in. w przypadku interwencji dotyczących zwierząt dzikożyjących przemieszczających się na terenie miasta.

Czytaj też: Przetarg Oboźna 1a. Budynek ma być miejscem dla start-upów

W trakcie podjętych interwencji strażnicy z Ekopatrolu odłowili w sumie 4 278 zwierząt; były to najczęściej bezdomne, agresywne, chore lub porzucone ssaki – wśród nich najwięcej było psów (1 430) i kotów (644).

W dalszej kolejności wyliczyć można m.in. jeże (119), nietoperze (48), wiewiórki (48), kuny (31), dziki (36), sarny (25). Odłowiono też m.in. 10 królików, 10 zajęcy, 5 bobrów, 8 łosi, 1 borsuka, 1 jenota.

Wśród odłowionych ptaków najwięcej było kaczek (518), gołębi (470), wron (147), wróbli (97) i srok (88), ale zdarzały się też przypadki odłowień pustułek (15), papug (12), łabędzi (6), kur (5), mysikrólików (2), a nawet sokoła (1), perkoza (1) czy kormorana (1).

Wśród odłowionych przez strażników z Ekopatrolu gadów najwięcej było traszek (20), żółwi czerwonolicych (13) i zaskrońców (11). Zdarzały się pojedyncze przypadki odłowień aksolotla meksykańskiego, jaszczurki zwinki, padalca, pająka kątnika, czy agamy brodatej.