Gdańsk: Nowe biletomaty od tygodni nie działają. ZTM przeprasza pasażerów

Z trzydziestu nowych biletomatów, jakie postawiono na terenie całego Gdańska, cieszyli się mieszkańcy. Ale ta radość zmieniła się w nerwy. Bo maszyny - piękne, nowe i błyszczące - już kolejny tydzień stoją oklejone kartkami, że są nieczynne. „Chwilowo”. Ale ta chwila trwa już bardzo długo.

- Wie ktoś może co się dzieje? Automaty są już zepsute czy po prostu nie zostały jeszcze uruchomione? Po co ustawiać automaty, które nie są jeszcze gotowe do użytku? - pytają członkowie stowarzyszenia Lepszy Gdańsk.

A mieszkańcy dodają: - W całym Gdańsku tak jest! Totalna paranoja!

Czytaj także:Bilety okresowe ZTM Gdańsk kupimy w przez internet

Nieczynne biletomaty są m.in. na południu Gdańska (na pętli Ujeścisko, przystanku Wilanowska i Przemyska) oraz na Siedlcach (przystanek Skrajna).

- Jako radni dzielnicy zabiegaliśmy o takie automaty od dłuższego czasu. Kiedy w końcu się pojawiły, zostały ustawione w innych miejscach, niż o to wnioskowaliśmy - na mniej uczęszczanych przystankach. To też jeden z rezultatów braku konsultacji z radnymi dzielnic - komentuje Jędrzej Włodarczyk z Rady Dzielnicy Siedlce.- Co do samych automatów, to nieco dziwna sytuacja, gdy nowo ustawiony sprzęt stoi nieczynny tygodniami.

Przeczytaj więcej na temat ZTM w Gdańsku

Poprosiliśmy o wyjaśnienia Zarząd Transportu Miejskiego.
- Treść komunikatu przygotowanego przez operatora 30 nowych biletomatów, firmę Mennica S.A., rzeczywiście jest nieprecyzyjna. Bardzo za tę dezinformację przepraszam wszystkich pasażerów. Komunikat o nowej treści umieścimy na biletomatach najszybciej jak się da - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM. - Aby uruchomić biletomat, trzeba go najpierw fizycznie postawić w wyznaczonym miejscu, spełniając przy tym szereg wymagań formalno-prawnych, w tym m.in. pozwolenie na budowę. Po fizycznym ustawieniu urządzenia następuje seria testów aplikacji, odbywających się współbieżnie na automacie testowym. Może ona trwać nawet kilka tygodni. Dlaczego tak długo? Musimy mieć 100 procent pewności, że uruchomione urządzenia będą działać tak, jak powinny. Dlatego lepiej jest poczekać, by oprogramowanie działało i żeby biletomaty bez problemu sprzedawały bilety oraz doładowywały karty, niż dopuszczać do użytku urządzenia nie w pełni sprawne, narażając pasażerów na trudności i dyskomfort  – tłumaczy Zygmunt Gołąb. I dodaje, że pasażerowie o uruchomieniu sprzedaży w nowych biletomatach zostaną bezzwłocznie poinformowani, gdy tylko testy aplikacji zostaną zakończone, a urządzenia będą w pełni gotowe, by obsłużyć pasażerów.

Po naszej interwencji, ZTM już we wtorek umieścił na biletomatach nową, bardziej precyzyjną informację.
- Dziękujemy za zwrócenie uwagi na problem - mówi Zygmunt Gołąb.