Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gierek i Breżniew całują się na billboardzie. "To odrażające i odpychające"

redakcja
zdjecie przesłane przez Ruch Narodowy przez odział w Łodzi
Słynny pocałunek Gierka i Breżniewa, a obok napis „Miłośników pasjonujących historii zapraszamy do środka”. Tak wygląda billboard promujący Europejskiej Centrum Solidarności z Gdańska. Nie wszystkim taka forma reklamy się podoba.

Europejskiej Centrum Solidarności z Gdańska od kilku dni reklamuje się na billboardach w Łodzi. Na wielkoformatowej reklamie widzimy całującego się Gierka i Breżniewa i napis, który głosi: „Miłośników pasjonujących historii zapraszamy do środka”.

Taka forma promocji nie spodobała się jednak Ruchowi Narodowemu z Łodzi. Przedstawiciele organizacji wydali oświadczenie w tej sprawie, w którym możemy m.in. przeczytać:

Nie wiemy, jak autor rozumiał „pasjonujące historie”, czy dla niego jest to całująca się para gejów oraz co miał na myśli zapraszając odbiorcę „do środka”. Wiemy natomiast, że billboard jest odrażający, odpychający i promuje on dewiację na tle seksualnym w miejscach publicznych.

Przedstawiciele organizacji żądają usunięcia billboardów.

"Zapytana przez nas matka z dzieckiem o ten billboard odpowiedziała, że nie życzy sobie aby takie rysunki pojawiały się w miejscach publicznych, ponieważ wypaczają one psychikę jej dziecka." - piszą w oświadczeniu.

Zależy nam na młodych ludziach, dla których PRL to już opowieść rodem z mchu i paproci.

Co na to Europejskiej Centrum Solidarności? Jego przedstawiciele tłumaczą, że kampania "Miłośników pasjonujących historii. Zapraszamy do środka" jest kontynuacją akcji promocyjnej, która była organizowana przed otwarciem ECS pod hasłem "Zapraszamy do środka".

" ... skorzystaliśmy z motywu, który niewiele osób pozostawi obojętnymi – niepokoi, rodzi pytania, intryguje, jednych złości, u innych powoduje uśmiech. Szczególnie zależy nam na młodych ludziach, dla których PRL to już opowieść rodem z mchu i paproci.

Bilbordy zawisły w Łodzi, Toruniu, Bydgoszczy i Trójmieście. Wybraliśmy te lokalizacje, gdyż dzięki autostradzie miasta te bardzo zbliżyły się do Gdańska, są ośrodkami akademickimi. Nadto Łódź dała się poznać gdańszczanom z pełnej humoru kampanii bilbordowej "Łódź pozdrawia".

Zdjęcie Jana Morka, przedstawiające Edwarda Gierka i Leonida Breżniewa, prezentujemy na wystawie stałej w ECS i to w bardzo dużym formacie, ponieważ uwieczniona na nim zażyłość przywódców PRL i ZSRR de facto ukazuje też podległość Polski, sprowadzonej do roli wasala trzymanego w nieprzyjemnym uścisku.

Przypomnijmy: jest rok 1974, przywódca ZSRR Leonid Breżniew przyjeżdża do Polski na obrady Układu Warszawskiego. Oficjele z przewodniczącym Edwardem Gierkiem na czele czekają na Dworcu Gdańskim w Warszawie. Salonka Breżniewa ma się zatrzymać w wyznaczonym miejscu. Pociąg nadjeżdża, tłumy czekają, fotoreporterzy przygotowani, pisk hamulców i… pociąg mija oficjeli. Na peronie popłoch, rusza peleton. Wreszcie Leonid Breżniew wysiada z pociągu, wpadając prosto w objęcia Edwarda Gierka. Pojawienie się tego obrazu na wystawie służy dezawuowaniu polityki braterstwa i przyjaźni, polsko-sowieckiej, odbywającej się w absolutnej podległości.

To jedna z wielu pasjonujących historii, które opowiadamy na wystawie. Fascynujące jest przecież to, jak z inspiracji wielu nurtów opozycyjnych, które wyrażały sprzeciw wobec takich gestów jak na zdjęciu, narodziła się jedna wspólna Solidarność i fascynujące w jaki sposób ta Solidarność doprowadziła do pokojowych przemian w Polsce.

Bardzo chcielibyśmy prezentować inne zasoby ze zbiorów ECS, które prowokują do myślenia, pobudzają ciekawość, domagają się konfrontacji. Dzięki trudowi i zaangażowaniu archiwistów, bibliotekarzy, historyków i dokumentalistów dziś ECS może poszczycić się zbiorami mierzonymi w 125 metrach bieżących archiwaliów, ok. 43 tysiącach zdjęć, ponad 15 tys. minut filmów archiwalnych, niemal 11 tys. minut materiałów fonograficznych, niemal półtora tysiącem godzin wywiadów z opozycjonistami i 21 tys. książek, w tym 5 tys. wydawnictw drugoobiegowych i emigracyjnych. Jest więc w czym wybierać. (...)

Podsumowując: zapraszamy do Europejskiego Centrum Solidarności wszystkich miłośników pasjonujących historii." - informuje Europejskie Centrum Solidarności.

Ten artkuł należy do serwisu Hallo - rozrywkowej części portali naszemiasto.pl. Kliknij i sprawdź!
od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto