GNIEŹNIEŃSKI TYDZIEŃ - Dwa przypadki grypy A/H1N1 w powiecie gnieźnieńskim

Ponadto w numerze:

Najpopularniejszy dodatek telewizyjny w Polsce
Tele Magazyn – przewodnik po 65 stacjach telewizyjnych. Zawiera pełny repertuar najchętniej oglądanych stacji – w tym wszystkich ośrodków regionalnych TVP – wraz z rekomendacjami najciekawszych pozycji programowych. Kolumnom z repertuarem towarzyszy bogato ilustrowany dział magazynowy. Czytelnicy mogą w nim znaleźć informacje o programach, recenzje i oceny filmów, sylwetki gwiazd oraz łamigłówki – krzyżówki i sudoku. W każdym numerze krótkie omówienia 140 filmów i obszerne recenzje ponad 20. – z informacją co warto, a czego nie warto oglądać.

Terroryzowali staruszkę
Dwaj bracia zostali aresztowani. Przyznali się do czterech rozbojów na tej samej kobiecie. Śledczy zarzucają im także popełnienie innych przestępstw. Ponad dwa lata minęły, odkąd 18-letni Arkadiusz K. i 34-letni Leszek K. po raz pierwszy włamali się do domu ponad 80-letniej kobiety. W sumie takich zdarzeń były cztery. Prócz tego bracia mają na swoim koncie kradzieże, w których pomagał im 19-letni Przemysław M. Pierwszy raz Adrian i Leszek K. włamali się w nocy do domu, w którym staruszka mieszkała samotnie, przez piwnicę. Kobietę, którą zastali w środku, szarpali i grozili jej śmiercią, aż oddała im 600 zł. To było w październiku 2007.

Jednej nocy straciłam cały towar. Pomóżcie znaleźć złodzieja!
- Zabrali wszystko, dosłownie wszystko, nie wiem jak to będzie dalej - mówi ze łzami w oczach Ewelina Merkis, właścicielka kiosku przy ulicy Łubieńskiego w Gnieźnie. - Zapłacę temu, kto przyczyni się do ujęcia sprawców – zapowiada. Pani Ewelina kiosk przy Łubieńskiego prowadzi od roku. Zatrudniła pracownicę, sama też sprzedaje, zamawia towar i prowadzi księgowość. Jak wspomina, wtedy wymieniła tylko wkładki w zamkach, sądząc, że to wystarczy. Wystarczyło, ale tylko do ostatniego, feralnego weekendu.

Jabłoński i Ljung!
Kibice Startu mogą powoli pytać w klubie o karnety na przyszły sezon. Najważniejsi jeźdźcy przedłużyli kontrakty. W piątek poznaliśmy trzon przyszłorocznego składu klubu z Wrzesińskiej 25. Kibice mogą spać spokojnie. W nadchodzącym sezonie czerwono-czarnych barw w dalszym ciągu bronić będą Krzysztof Jabłoński i Szwed Peter Ljung. W rozmowie przeprowadzonej na naszych łamach Krzysztof Jabłoński wspominał, że wrócił do Startu odbudować swoją formę, co udało się jemu z nawiązką. Zawodnik zwrócił jednak uwagę, że przed sezonem 2010 interesują się nim nie tylko włodarze Startu, a on sam gdzieś po cichu marzy o jeździe w najwyższej klasie rozgrywek.

Krawczyk zarzeka się, że zawsze grał czysto
Wojciech Krawczyk ma teczkę w archiwach IPN. Figuruje jako TW "Muzyk". Twierdzi, że na nikogo nie donosił i chce ujawnienia jej zawartości. Byłego działacza PiS-u broni lewica. Według Instytutu Pamięci Narodowej Wojciech Krawczyk, członek zarządu powiatu gnieź-nieńskiego, był zarejestrowany przez Wojskowe Służby Wewnętrzne jako tajny współpracownik o pseudonimie "Muzyk". Został zarejestrowany w czasie służby wojskowej w kwietniu 1978 roku, a wyrejestrowany rok później, z powodu przejścia do rezerwy. Ta informacja została opublikowana w dos-tępnych na stronie interne-towej IPN katalogu osób publicznych. Wojciech Krawczyk zapewnia, że tak jak napisał w swoim oświadczeniu lustracyjnym, nigdy nie współpracował ze służbami PRL-u, a zebrane na jego temat dokumenty chce, żeby były zbadane i upublicznione.

Jaguar trafił "do aresztu"
Gnieźnieńscy policjanci odzyskali samochód marki Jaguar, którego wartość opiewała na 70 tysięcy złotych. Pojazd skradziono we Włoszech. U nas został już zarejestrowany... Właścicielowi tego ekskluzywnego auta za-pewne trudno było uwierzyć, że jego samochód odnalazł się tak daleko miejsca, w którym został skradziony. Złodzieje weszli w posiadanie jaguara w odległym od Gniezna o 1.800 km Rzymie. Zanim jednak trafił na ulice naszego miasta został wystawiony na sprzedaż w jednym z komisów w Polsce. Policja nie chce udzielać szczegółowych informacji, zasłaniając się dobrem prowadzonego śledztwa.

Tajemnicze zamknięcie hali sportowej
Hala gimnastyczna przy Zespole Szkolno-Gimnazjalnym w Szczytnikach Duchownych została zamknięta do odwołania. Taką decyzję podjął wójt gminy Gniezno Włodzimierz Leman, po otrzymaniu ekspertyzy, w której stwierdzono, że konstrukcja dachu powinna zostać naprawiona. Próbowaliśmy się dowiedzieć, co to dokładnie oznacza i kiedy owa wada konstrukcyjna powstała. Okazało się, że sprawa nie jest wcale taka prosta, a odpowiedź jednoznaczna. Nie wiadomo też kiedy hala zostanie ponownie otwarta i ile będzie kosztowała naprawa dachu.

Quady "zmorą" naszych lasów
Z Michałem Michalakiem - nadleśniczym nadleśnictwa Gniezno o kondycji naszych lasów, edukacji ekologicznej i dewastacji środowiska, rozmawia Karolina Barełkowska
(...) - Nie do końca sobie radzimy. Niestety świadomość ekologiczna osób, które użytkują te pojazdy (quady - przyp. red.) jest bardzo znikoma, nie zdają sobie sprawy, że niszczą coś co w naturze powstawało czasem przez kilkadziesiąt czy kilkaset lat. Na swoje "przejażdżki" wybierają najbardziej atrakcyjne przyrodniczo tereny. Oczywiście prowadzimy wspólne akcje z myśliwymi i policją. Jednak one do końca nie załatwią tej sprawy, podobnie jak ze śmieciami, jeżeli nie będzie świadomości, co do szkody jaką wyrządzam swoim zachowaniem, to problem nie zniknie (...).

Pierwszaki w kadrze
Uwaga! W piątkowym numerze prezentujemy następujące klasy: 1g i 1h z Gimnazjum nr 1 w Gnieźnie oraz 1a, 1b, 1c i 1d z Gimnazjum nr 2 w Gnieźnie.

Książka bez dyskusji umiera
Z Irminą Kosmalą - redaktor naczelną Kuźni Literackiej o dyskusjach nad książkami, działaniach niekomercyjnych i kulturze w Gnieźnie rozmawia Iza Budzyńska
- (...) Staramy się nie wchodzić w komercję. To jest po prostu taki rodzaj pasji, bezprzymusowej. Robimy to, co lubimy, nikt nas do niczego nie zmusza. Coraz więcej osób zwraca się do nas w internecie, autorzy jakichś książek, debiutanci, z pytaniem, czy mogą przesłać nam jakąś książkę, którą my potem zrecenzujemy. To jest takie problematyczne położenie, ponieważ my odpowiadamy, że oczywiście chętnie zrecenzujemy jego książkę, nie ma sprawy, Polska usłyszy o nowym twórcy, ale on musi się niestety liczyć z tym, że recenzja może być pozytywna, ale też negatywna. Nie piszemy recenzji pod zamówienie, piszemy po prostu o tym, co czujemy. Niezależność daje nam tę swobodę.

Felieton księdza Jacka Dziela - Wieniec adwentowy
Nadchodzi mój czas! Moje świece przypominać będą o czterech kolejnych niedzielach adwentu. Przypominać będę o Gościu, który ma nadejść, a na którego tak naprawdę czeka już tylko niewielu. Mam wrażenie, że ludzie dzisiaj uczynili ze świąt Bożego Narodzenia produkt komercyjny i dlatego zależy im na tym, aby sprzedawał się on przez jak najdłuższy okres. Nieraz można spotkać nawet szopki bożonarodzeniowe pomiędzy zniczami zaduszkowymi. Kolędy - na sprzedaż, włosy anielskie - na sprzedaż, sianko do żłobka - na sprzedaż… Wszystko możesz teraz kupić w marketach, a nieraz nawet w super promocji! (...).

Słowo na sobotę
(...) Powiem tak, te i inne tłumaczenia pana Wojtka są mało oryginalne ("Znam swój życiorys, znam swoje życie, mogę zapewnić, że nigdy na nikogo nie donosiłem"). Jedno wielkie ble, ble, ble. Bo praktycznie każdy posądzony o współpracę z esbecją czy innymi tam ludowymi specsłużbami mówi, że nie donosił, a jeśli nawet są na to papiery, to to i tamto. Gdybym się znalazł na miejscu pana Wojtka, to bym szedł mnie więcej w takim kierunku: Wiedzieli w sztabie, żem nie tylko piśmienny, ale i zagrać do kotleta umiem. Raz kazali pisać, raz grać. Razu pewnego (...).