Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Piątek rezygnuje. Naczelnik warszawskiego Wydziału Estetyki odchodzi ze stanowiska

Agata Witek
Grzegorz Piątek rezygnuje
Grzegorz Piątek rezygnuje wikipedia.pl/własność publiczna
Grzegorz Piątek rezygnuje ze stanowiska w ratuszu. Trzy miesiące temu został naczelnikiem Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej w Warszawie. We wtorek, 12 listopada podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska.

Grzegorz Piątek rezygnuje. Naczelnik warszawskiego Wydziału Estetyki odchodzi ze stanowiska

Grzegorz Piątek, absolwent Politechniki Warszawskiej na kierunku Architektura, redaktor miesięcznika „Architektura-Murator" w latach 2005-2011, animator kultury. Wraz z Jarosławem Trybusiem był laureatem Złotego Lwa na Biennale Architektury w Wenecji w 2008 r. za wystawę "Hotel Polonia. The Afterlife of Buildings" w Pawilonie Polskim. Od sierpnia 2013 roku sprawował urząd naczelnika na Wydziale Estetyki Przestrzeni Publicznej w Urzędzie m. st. Warszawy.

Zobacz również: Plany nowego naczelnika wydziału estetyki

- Moim nadrzędnym celem jest to, żeby myśleć o estetyce przestrzeni szeroko: nie tylko o stronie wizualnej, ale też pod kątem jakości, użyteczności - mówił Piątek w rozmowie z Anną Wittenberg dla portalu Na Temat tuż po wyborze na stanowisko. - Warszawa powinna być dostępna: fizycznie trzeba dbać o to, żeby wszyscy mogli korzystać z tej przestrzeni. Chciałbym też postawić na nowoczesną estetykę. Warszawa jest miastem głównie zbudowanym w XX i XXI wieku i nie musi sobie dopisywać rodowodu, udowadniać, że jest starsza niż w rzeczywistości - dodaje.

Uporządkowanie ulicy Świętokrzyskiej, placów Powstańców Warszawy i Defilad, a także zagospodarowanie odzyskanego od MPO fragmentu Pola Mokotowskiego i walka z wielkoformatowymi reklamami - oto zasadnicze cele, jakie stawiał sobie Piątek po objęciu funkcji naczelnika.

Nie bez znaczenia jest fakt, iż do wyboru Grzegorza Piątka na stanowisko doszło w szczególnie "gorącym" dla Warszawy okresie, bo w czasie trwania przedreferendalnej kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz. On sam przyznaje, że był znakiem "nowego otwarcia". Stanął do konkursu w momencie, kiedy pani prezydent, usiłując stworzyć wokół ratusza i samej siebie atmosferę dialogu z mieszkańcami, przystąpiła do wymiany kadr. Świadom kontekstu politycznego całej sytuacji, Piątek przyjął nominację, wierząc, że może przyczynić się do pozytywnych zmian w krajobrazie stolicy.

Przed referendum nie było miejsca na wpadki. W ramach personalnej rewolucji pracę stracił wówczas m.in. Leszek Ruta, wieloletni szef ZTM. Przyznając, że po podwyżce cen biletów wpływy do miejskiej kasy spadły o 16 mln złotych, naraził się otoczeniu Gronkiewicz-Waltz. Pod wpływem nacisków odszedł ze stanowiska. Po wybuchu skandalu wokół rewolucji śmieciowej z posadą rozstał się również wiceprezydent Jarosław Kochaniak.

W podobnych okolicznościach z funkcją Naczelnika Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej pożegnał się poprzednik Grzegorza Piątka, Tomasz Gamdzyk. Osią krytyki urzędnika były zalewające Warszawę wielkoformatowe reklamy. Suchej nitki nie pozostawiono również na jego projekcie domu pogrzebowego, który stanął na placu Narutowicza. Gamdzykowi zarzucano także, że nie wychodzi do ludzi i podejmuje decyzje zza biurka. Nie pasował do nowego, ciepłego wizerunku ratusza. Po blisko 10 latach pracy na stanowisku podpisał rezygnację, otrzymując posadę w Biurze Planowania Rozwoju Warszawy.

Należący do pokolenia 30-latków Piątek, aktywista z obszernym CV, idealnie pasował na miejsce Gamdzyka. Miał wprowadzić nową jakość, inicjować dialog władzy z mieszkańcami.

Zobacz także: Restauracje bezglutenowe w Warszawie: zobacz, gdzie zjeść! [PRZEGLĄD]

Co w kwestii płacht reklamowych obiecywał warszawiakom? - Nie można uczciwie i odpowiedzialnie obiecać nagłej poprawy. Problem leży w braku regulacji, ustawodawstwa na poziomie krajowym. Dopóki nie ma sprawnych przepisów na poziomie państwa, to miasto może wziąć odpowiedzialność tylko za to, co jest jego własnością - mówił w rozmowie z Na Temat. - W tej chwili za egzekucję decyzji odpowiada powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego, który jest krótko mówiąc zatkany. Reklama jest czymś efemerycznym, więc zanim opinia czy skarga przejdą przez ten urząd, często już znika. Z dmuchanego Shreka uchodzi powietrze i sprawy nie ma.

We wtorek 12 listopada, po zaledwie trzech miesiącach pracy, Grzegorz Piątek złożył dymisję.

Pytany o przyczyny rezygnacji, Grzegorz Piątek mówi nam: - Jako Naczelnik Wydziału Estetyki nie raz musiałem tłumaczyć decyzje, których w rzeczywistości sam nie podejmowałem. Ona zapadały gdzie indziej, choć teoretycznie należały do moich kompetencji. Na wiele nie miałem wpływu, tak było choćby z banerami na Pałacu Kultury - pytano mnie o zdanie, ale okazywało się, że nie ma możliwości rezygnacji z zakrycia fasady. Nie chciałem firmować decyzji podejmowanych w ekspresowym tempie, bez konsultacji.

Jakie plany zawodowe ma Piątek po odejściu z ratusza? - Zamierzam teraz wrócić do tego, co robiłem wcześniej, odzyskać poczucie wpływu na to, co firmuję. Będę znów wykładać, pisać o architekturze, wydawać książki.

Jak na razie nie ma żadnych informacji na temat następcy Piątka na stanowisku, o czym zapewne rozstrzygnie dopiero konkurs.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto