Zapalony grzybiarz przekonuje, że warto jeszcze wybrać się do lasu, bo po niesprzyjających warunkach teraz nastała dobra pora dla takich jak on.
- Najpierw było sucho, mieliśmy też pełnię, no i trochę błyskawic, a w takich warunkach grzybnia się nie rozwija. Przez ostatni czas się odbudowała, bo jest wilgoć i właściwa temperatura. Grzyby są - zachęca.
Okaz to, jak fachowo określa, piaskowiec. To od piaskowego podłoża, na którym rośnie ten rodzaj prawdziwków, i koloru kapelusza.- Ukrył się pod trawą, ale go wypatrzyłem - mówi z dumą. Pomogło doświadczenie, bo grzybobranie to codzienność. - Dla mnie to jak dla kawalera randka - uśmiecha się.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?