Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hala przy Podskarbińskiej 11. Nieoczekiwany zwrot! Znów będzie można trenować?

Redakcja
Hala przy Podskarbińskiej 11. Nieoczekiwany zwrot! Znów będzie można trenować?
Hala przy Podskarbińskiej 11. Nieoczekiwany zwrot! Znów będzie można trenować? naszemiasto.pl
Hala przy Podskarbińskiej 11 lata świetności ma już za sobą. Niegdyś związana z powstaniem pierwszego klubu sportowego na Grochowie, później przemianowana na drukarnię, w latach 70. wróciła do swojej pierwotnej funkcji. Teraz, wspólnie z sąsiednim torem kolarskim, na którym kiedyś trenowała kadra narodowa, niszczeje i straszy. W kwestii modernizacji hali nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot i obiekt może stać się sportową chlubą Pragi.

Hala przy Podskarbińskiej 11. Nieoczekiwany zwrot! Znów będzie można trenować?

Sięgnijmy wzrokiem wstecz, do XX-lecia międzywojennego. To wtedy zaczyna się historia budynku, związana początkowo z powstaniem pierwszego grochowskiego klubu sportowego pod nazwą "Korona". Rok później powstał klub sportowy "Orzeł". Nie wiadomo dokładnie, kiedy podjęto decyzję o wybudowaniu hali, ale jej ukończenie szacuje się na rok dość niefortunny, bo 1939.

Sportowcy długo nie cieszyli się nowo wybudowanym obiektem, bo w trakcie działań wojennych został on przemianowany na drukarnię i tak pozostało aż do końca lat 60. XX wieku, kiedy mieściła się tam Warszawska Drukarnia Akcydensowa.

Zwrot w historii hali nastąpił w 1972 roku, kiedy w jej sąsiedztwie wybudowano nowoczesny tor kolarski, będący chlubą Warszawy. To właśnie na "Nowych Dynasach" przed mistrzostwami świata w Montrealu trenowali kolarze, którzy dostąpili zaszczytu występowania w barwach kadry narodowej. Decyzja, o przywróceniu mu pierwotnej funkcji i wyremontowaniu, wydawała się wówczas oczywista i całkowicie uzasadniona. Budynek w tym kształcie działał do 2003 roku.

Pięć lat później rozpoczął się nowy rozdział w historii hali przy Podskarbińskiej 11. Od tamtej pory trwa jałowy spór o własność terenów, na których znajduje się obiekt KS "Orzeł". Plany remontowe wobec hali zgłaszały władze dzielnicy Praga-Południe. Radni chcieli odzyskać budynek, zmodernizować go i zamienić w obiekt przeznaczony na cele sportowe lub kulturalne. Za wygraną nie dawały jednak władze klubu sportowego, które również miały ambitne plany dotyczące hali. Prezes Andrzej Szyszko zapowiadał, że chce ją rozebrać i w jej miejscu postawić zupełnie nową. Sprawa trafiła do sądu i ostatecznie ustalono, że właścicielem jest miasto i że dbanie o mienie to obowiązek miejskich władz.

Zwłaszcza od 2014 roku, kiedy budynek znalazł się w prestiżowym gronie warszawskich zabytków. W tym samym czasie halą zainteresował się Kościół Chrześcijański. Część hali więc wyremontowano i zamieniono w jego siedzibę.

Od tamtej pory losy budynku zdawały się rysować w ciemnych barwach. Aż do 3 lutego 2016 roku, kiedy pojawiło się światełko w tunelu. Męską decyzję podjął Stołeczny Konserwator Zabytków, który nakazał wykonać niezbędne prace budowlane oddalające zagrożenie uszkodzenia bądź zniszczenia zabytku do października 2016 roku.

Taki zwrot akcji rodzi nowe nadzieje na to, że hala przy Podskarbińskiej odzsyka dawny blask i znów będzie miejscem, w którym sportowcy będą mogli doskonalić swoje umiejętności.

Z nostalgią o miejscu wypowiadają się mieszkańcy Warszawy. Na profilu "Tu było, tu stało" pod postem informującym o remoncie, rozpętała się żywa dyskusja. Jeden z komentujących z sentymentem odniósł się do dawnych lat - "Nie tylko tor kolarski, ale sala gimnastyczna oraz sauna, wszystko to pamiętam jako nastolatek. Spędziłem tam kilka lat nie tylko na treningach".

Przedwojenna hala przy stadionie KS "Orzeł" przy Podskarbińskiej ma zostać zabezpieczona. Stołeczny Konserwator Zabytków...

Posted by Tu było, tu stało on 29 styczeń 2016

W związku z decyzją SKZ, zarząd dzielnicy ogłosił przetarg na "Opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej oraz specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót dla zadania "Roboty budowlane w budynku hali sportowej przy ul. Podskarbińskiej 11 w Warszawie, które są niezbędne ze względu na zagrożenie istotnym uszkodzeniem lub zniszczeniem zabytku".

Wiemy też, jak będą wyglądać prace remontowe i co zostanie odnowione. Nowego poszycia doczeka się dach nad tą częścią hali, w której znajduje się głównas sala do uprawianie sportu. Zostanie to wykonane przez ułożenie warstw papy na lepiku, czyli w takim sam sposób, jak w pozostałej części dachu.

Zmodernizowane zostaną też stalowe pręty w żelbetowych belkach, słupach i stropach. Zostanie do tego użyta zaprawa cementowa, a także środki zabezpieczające przed korozją.

Pozostaje mieć nadzieję, że remont zostanie faktycznie ukończony najpóźniej w październiku, a Praga-Południe zyska nowoczesny obiekt sportowy całkowicie dostosowany do potrzeb trenujących i nie będzie musiała się już wstydzić straszącego budynku. Nieznany jest jednak los toru kolarskiego. Nie jest on chroniony wpisem rejestrowym, więc Konserwator nie może wydać decyzji w jego sprawie.

Czytaj też: Nowy gmach Sejmu. Zobaczcie jak będzie wyglądał budynek dla posłów za 96 mln zł



Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto