Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Handel w sieci pełen granic

Beata Sypuła
UE chce likwidacji granic online
UE chce likwidacji granic online Fot. Lucyna Nenow
Korzystając z dobrego kursu dolara czy euro próbowałeś kupić tanio rzecz w zachodnim sklepie internetowym, ale system cię odrzucił, bo jesteś Polakiem?

Dyskryminacją obywateli z różnych państw unijnych zajęli się "tajni agenci" Komisji Europejskiej. Efekt ich pracy jest porażający: nawet 66 proc. zamówień z Polski u sprzedawcy z innego kraju UE nie jest realizowanych. Ta jawna dyskryminacja ma się w przyszłym roku skończyć. Powstaje dyrektywa, która ma zrównać nasze prawa na wspólnym przecież, europejskim rynku.

Już 30 mln Europejczyków w 2008 r. zrobiło zakupy przez internet w innym kraju. Polacy mają jednak utrudniony do nich dostęp. Możemy korzystać zazwyczaj jedynie z krajowych sklepów online.

- Kupiłem w brytyjskim sklepie internetowym aparat fotograficzny. Niestety, sprzedawca odrzucił mnie w finale transakcji - opowiada Bartosz Klima-niuk, student z Katowic.

Nie wynika to jedynie ze złej woli sprzedawców i nieufności wobec klientów z Polski. Portal handlowy eBay zbadał, że 40 proc. sprzedawców w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoszech mogło sprzedawać towary tylko pod warunkiem spełnienia kryteriów wyznaczonych przez producentów, np. wykluczenia klientów z określonych krajów.

Połowa sprzedawców online spotkała się z nieuczciwymi praktykami stosowanymi przez niektóre firmy i właścicieli marek, polegającymi na ograniczaniu prawa do uczciwej konkurencji na rynku globalnym.

- Dlatego eBay skierował petycję do Komisji Europejskiej, by ukróciła blokowanie lub utrudnianie sprzedaży towarów przez internet - mówi Karol Świtała, rzecznik prasowy

eBay.pl.

KE sprawdziła jednak, na ile zasadne są skargi sprzedających i samych klientów. Jej eksperci anonimowo próbowali złożyć w sieci ponad 11 tys. zamówień na najbardziej popularne produkty: aparaty fotograficzne, płyty kompaktowe, książki czy ubrania. Okazało się, że w przypadku Polski siedmiu na dziesięć transakcji (66 proc.) nie można było sfinalizować, bo sprzedawca odmawiał wysyłki za granicę albo nie było można dokonać ponadgranicznej zapłaty. W całej UE takie utrudnienia dotyczą 60 proc. transakcji. W przypadku internautów z Polski połowę produktów moglibyśmy kupić taniej za granicą niż w kraju, z czego trzy czwarte - taniej o ponad 10 proc. Co trzeci towar uznany przez KE za typowy dla e-handlu - jest jednak nie do dostania w Polsce przez internet.

- W rzeczywistości granice krajów są w dalszym ciągu przeszkodą dla kupujących - uważa Meglena Kunewa, unijna komisarz ds. konsumentów.

Bariery te powodują, że podczas gdy odsetek obywateli UE, którzy dokonują zakupów on-line, wzrósł od 2006 do 2008 r. z 27 proc. do 33 proc., to odsetek kupujących w innym państwie UE pozostał na tym samym poziomie 6-7 proc. Zdaniem Karola Świtały z eBay, sztuczne przeszkody w międzynarodowym e-handlu nie przetrwają próby czasu. Za ujednoliceniem inter-netowego rynku europejskiego stoi m.in. Bruksela, bo dalsza integracja jest w interesie państw członkowskich. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że w KE trwają prace nad ostatecznym kształtem dyrektywy, która zakłada m.in. zniwelowanie różnic w handlu transgranicznym. - Mamy nadzieję, że oprócz stworzenia wspólnego rynku zakupów konsumenckich, nowe przepisy przyczynią się do poprawy sytuacji słabszych uczestników rynku w naszym kraju - powiedziała Małgorzata Kozak, wiceprezes UOKiK. Już dziś można sobie poradzić, omijając blokujących e-handel sprzedawców. Takich, którzy najlepiej dostosowują się do potrzeb klientów i wysyłają towar za granicę, promuje eBay - są lepiej widoczni w wynikach wyszukiwania serwisu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto