Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Handlowcy narzucili styl

Michał Sitarek
Bydgoski dworzec PKS zmienia oblicze. Szklano-betonową elewację zastępuje klinkier i okładziny z blachy. Nowy wygląd nie będzie kontrastować z Focus Mallem.

Bydgoski dworzec PKS zmienia oblicze. Szklano-betonową elewację zastępuje klinkier i okładziny z blachy. Nowy wygląd nie będzie kontrastować z Focus Mallem.

Budynek robił wrażenie 40 lat temu, gdy oddawano go do uzytku. - Wcześniej dworzec podmiejski był na placu Kościeleckich - mówi pan Stanisław, który prawie codziennie dojeżdża z Bydgoszczy do Koronowa. - Teraz ledwo się tam mieszczą autobusy obsługujące kilka miejskich linii. Dworzec przy Jagiellońskiej na początku wyglądał nieźle. Cały plac był uporządkowany. Upadek zaczął się pod koniec lat 80., gdy prostą bryłę pozwolono obudować wianuszkiem budek i sklepów. Wyglądało to koszmarnie. Całe szczęście, że w końcu przybudówki dostaną chociaż jednolitą elewację. Przynajmniej nie będą się tak rzucały w oczy.

Już w zeszłym roku rozpoczęło się odświeżanie wnętrza. Pasażerowie czekają w lepszych warunkach, przebudowano też kasy biletowe. Północna ściana pozostanie przeszklona, ale będzie bardziej estetyczna. Boki i tył są okładane klinkierem i okładzinami z blachy. Budynek ma współgrać z sąsiadem z naprzeciwka - Focus Mallem. Prace miały zacząć się wcześniej, ale PKS miał trudności ze znalezieniem wykonawcy. Ostatecznie remont zlecono firmie Moduł, która ściągnęła fachowców z krajów byłego Związku Radzieckiego. Zostali zatrudnieni za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. W Polsce mogą zarobić znacznie więcej niż na Ukrainie czy w Uzbekistanie.

Zmian na dworcu ma być więcej. Dyrektor PKS-u Bydgoszcz, Wojciech Dziuba, chciałby w przyszłym roku odnowić perony i tunel. To jednak uzależnione jest od tego, czy spółce uda się uzbierać pieniądze na inwestycje.

Bydgoszczanie liczą też na zmianę układu drogowego przy dworcu. - W tej chwili, by wjechać na niego od strony Fordonu, trzeba dojechać aż do ronda Jagiellonów i tam zawrócić - tłumaczy kierowca, Tadeusz Wesołowski. - To niepotrzebne korkowanie miasta. Wystarczyłoby przebić jezdnie od drogi którą wjeżdżają autobusy, na ogólnodostępny parking. To raptem kilkadziesiąt metrów, a znacznie ułatwiłaby życie. Nawet trawnika nie trzeba by likwidować, bo teraz jest tam klepisko z wydeptaną ścieżką.

Drogowcy nie wykluczają takich nowości, ale będą one możliwe po ostatecznym zaprojektowaniu przedłużenia ul. Ogińskiego na Wzgórze Wolności. Ta inwestycja powinna ruszyć za rok lub dwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto