Odnalezione dokumenty to załącznik do zaginionego, tajnego raportu sporządzonego przez nazistów. Z planów, zdjęć, schematów i wykresów dowiadujemy się, że już po zdobyciu Warszawy, a być może jeszcze przed wybuchem wojny, Niemcy opracowali bardzo staranny i skrupulatny plan zniszczenia stolicy Polski oraz jej mieszkańców. Znajdziemy tu plany spalenia Zamku Królewskiego i ograbienia Muzeum Narodowego. - Aż ciarki chodzą po plecach na myśli o tym, co zawierać może ten zaginiony raport. Może on być dowodem ostatecznym na to, że przed wybuchem wojny zamierzano zniszczyć Warszawę pod kątem siły żywej, ludności cywilnej, infrastruktury - mówi Jarosław Zieliński, varsavianista.
Wojna totalna
W omawianym dokumencie Niemcy analizowali przede wszystkim cele cywilne: plany i mapy szpitali, warszawskich filtrów, kanalizacji. Znajdziemy w nich analizę wytrzymałości stropów budynków, informacje o skupiskach ludności żydowskiej w Polsce, rodzaju gleb w Warszawie, a nawet zdjęcia fabryki wódek koneser, wraz z informacją o ilości wódki w zbiornikach. - To nie są dokumenty o tym jak walczyć z polskimi żołnierzami. To dokumenty pokazujące jak zniszczyć wodociągi, kanalizacje, szpitale, jak zabić ludność cywilną. Niemcy chcieli wywołać panikę uderzając w samo serce Polski. To są dokumenty, które mogłyby leżeć na ławie oskarżonych i mówić: Oskarżamy was o to, że chcieliście nas wymazać z mapy Europy. To dowody na to, jak Niemcy w sposób metodyczny zaplanowali wojnę totalną, jak przygotowywali się do tego, jak chcieli zniszczyć ludność cywilną - wyznaje Rafał Szczepański, prezes Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego.
Warto dodać, że dokumenty nie zawierają planów celów wojskowych. Niemal w całości dotyczą one cywilnych celów, łącznie ze schronami dla ludności cywilnej. - W całym zasobie jest jeden arkusz planów, na którym zaznaczone są fabryki wojskowe. Plany oparte są w większości o polskie źródła i roczniki statystyczne, które zestawiono ze zdjęciami, które zostały wykonane tuż po zdobyciu Warszawy. Nasuwa się wniosek, że mamy do czynienia z zestawieniem założeń ze skutkami - mówi Jarosław Zieliński, varsavianista.
Jesteśmy bardzo bliscy prawdy
Jedynie łut szczęścia zadecydował o tym, że bezcenne z punktu widzenia historii Warszawy dokumenty trafiły w ręce polskich historyków. Dwa pełne dokumentów i zdjęć segregatory zostały wystawione na sprzedaż na niemieckim portalu aukcyjnym. Tam, dzięki pomocy internautów znalazł je varsavianista Jarosław Zieliński, który poinformował Rafała Szczepańskiego, prezesa Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego.
- Decyzję o zakupie podjąłem natychmiast. Wyjąłem kartę kredytową i zapłaciłem. Miałem świadomość, że jeśli te dokumenty kupi ktoś inny, w celach odsprzedaży, to one stracą walor kompletności. Coraz trudniej byłoby wtedy dochodzić prawdy. Zyskaliśmy tu pół obrazka puzzli, gdyby to się rozproszyło, mielibyśmy tylko kilka puzzelków. Wydałem z własnej kieszeni prawie trzy tysiące euro ryzykując, że mogą tam być dokumenty ważniejsze i mniej ważne.Ten zbiór jest kompletny. Po prostu, ktoś opróżnił szafę, albo pawlacz po zmarłym krewnym. Dobrze, że nie wyrzucono na śmietnik tych map i planów. Ktoś postąpił metodycznie wystawiając oba tomy na aukcje. Dzięki temu, jesteśmy bardzo bliscy prawdy - twierdzi prezes Fundacji.
Teraz historyków czeka ciężka praca, której celem będzie ustalenie daty sporządzenia omawianej dokumentacji. Pomoże w tym odnalezienie raportu, którego załącznikiem są omawiane dokumenty. Zanim to jednak nastąpi poszczególne części przejdą staranną konserwację i zostaną zarchiwizowane w taki sposób, by naukowcy mogli przystąpić do pracy na kopiach. Wyniki tych prac mogą okazać się przełomowe nie tylko dla naszej wiedzy o II Wojnie Światowej. - Musimy cały czas mówić: “Nigdy więcej wojny”. Te dokumenty będą w tym pomagać. Mamy za cel przekazać te dokumenty do polskiej instytucji, która je zakonserwuje, opracuje naukowo i udostępni opinii publicznej - mówi Rafał Szczepański.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?