Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Holownik "Lubecki" wraca do Warszawy

gonzo19
gonzo19
Statek na pewno nie zostanie we Włocławku. Wraca do Warszawy. Będzie pływał w rejsy do Młocin lub Modlina.

– MS "Lubecki" został nam przekazany za symboliczną kwotę – mówi Anna Kłąb z Wydziału Prasowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa. – Od dłuższego już czasu szukaliśmy takiego statku, w związku z planami odbudowy żeglugi śródlądowej na Wiśle – dodaje.

Statek powstał na początku minionego wieku w stoczni rzecznej we Włocławku. W czasie wojny polsko-bolszewickiej płynął nim Józef Piłsudski. W 1920 r. statek został zatopiony koło Duninowa. Wydobyty i wyremontowany pływał na trasie Warszawa-Gdańsk.

Tymczasem Włocławek nie zrezygnował ze „swojego” holownika. Dzięki firmie „Hydrobudowa" SA. jesienią 2005 roku statek trafił do bydgoskiej stoczni "Wakarecy-Śliżewski". Tam miała nastąpić wierna rekonstrukcja parostatku, z bocznymi kołami, kominem, z którego poleci dym.

Współwłaściciel stoczni Benedykt Wakarecy od lat pasjonuje się historią polskiej żeglugi rzecznej. Materiały ściągał nawet z Drezna. Towarzystwu Miłośników Włocławka marzyło się, by statek woził turystów.

Ratusz zrobił dobry interes

Jednak przez ostatnie lata statek stał bezczynnie w stoczni i na dobrą sprawę nikt się nim nie interesował. A jesienią ub. roku stał się własnością warszawskiego ratusza.

Zenon Rozpędowski, dyrektor d.s. technicznych "Hydrobudowy", potwierdza jedynie, że statek trafił do stolicy. Na papierze, bo faktycznie nadal stoi w bydgoskiej stoczni. Tam ma być odrestaurowany, a potem pływać pod banderą warszawskiego ratusza. We Włocławku nie było takich warunków, m.in. ze względu na stan rzeki, brak infrastruktury, itd.

Rzecznik prezydenta Włocławka Monika Budzeniusz przyznaje, że statek musiał zostać przekazany Warszawie, bo koszty rekonstrukcji były dla włocławskiego ratusza zbyt duże. Mimo, że powstały już tam m.in. plany urządzenia na holowniku restauracji, część statku miała stać się muzeum. Ale też nic z tego nie wyszło.

Parostatkiem w długi rejs...

Anna Kłąb ze stołecznego Wydziału Prasowego nie ukrywa, że holownikiem interesuje się sama prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, której bardzo leży na sercu rewitalizacja żeglugi na Wiśle i nadbrzeżnej infrastruktury. To ona podjęła decyzję o rekonstrukcji statku.

Niedawno powołano Komitet Honorowy d.s. Odbudowy MS "Lubeckiego". Na czele stoi wiceprezydent Warszawy Rafał Jakubiak, wśród członków jest m. in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, są też przedstawiciele Urzędu Żeglugi Śródlądowej, armatorów, branży turystycznej, itd. Ratusz chce sfinasować to przedsięwzięcie przy pomocy funduszy unijnych. Odpowiedni wniosek został już złożony.

– Raczej nie budujemy statków – podkreśla Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydenta Warszawy d.s. zagospodarowania Wisły. – Ten jest wyjątkiem, bo się w nim zakochaliśmy. Tak, jak Włocławek.

Pełnomocnik nie potrafi jeszcze powiedzieć, w jakie rejsy popłynie MS "Lubecki". Niedawno zlecono w tej sprawie specjalne badania rynku. Na pewno nie będą to lokalne rejsy, ograniczone jedynie do samej stolicy. W grę wchodzą m.in. zachowane w pamięci starszych warszawiaków rejsy do Młocin, ale także dalsze, do Pułtuska, twierdzy Modlin, nawet do Kazimierza, na dwa dni, czy cały weekend. Od tych badań zależy też ostateczny projekt rekonstrukcji statku. Optymistyczny plan zakłada, że zakończy się ona w 2011 roku. O regularnej żegludze będzie można mówić jednak najwcześniej dopiero w 2012 r.

Anna Kłąb nie kryje, że rozważane są też rejsy do Włocławka. Takie bowiem obietnice złożyły "Hydrobudowie" władze stolicy.

Źródło:
Żegnaj MS "Lubecki"! Włocławek przegrał z Warszawą
Gazeta Pomorska


Zobacz również:
Stuletni statek wpłynie na Wisłę [zdjęcia]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto