Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Hotel twoich snów”, brak 13. piętra i casting do „Śmierci w Wenecji”. Tajemnice stołecznych hoteli

Redakcja
„Hotel twoich snów”, brak 13. piętra i casting do „Śmierci w Wenecji”. Tajemnice stołecznych hoteli
„Hotel twoich snów”, brak 13. piętra i casting do „Śmierci w Wenecji”. Tajemnice stołecznych hoteli zasoby AccorHotels.com
W tych miejscach mieszkali: Ronald Reagan, ABBA i Bułat Okudżawa, a Elton John klepał ochroniarzy w tyłek. W pokojowych zaciszach kręcono filmy, a w gwarnych barach imprezowały światowe gwiazdy. Poznaj tajemnice warszawskich hoteli.

Mistrz karcianych oszustw, Wielki Szu, wygrywał tu tysiące trudno dostępnych dolarów, bohaterowie filmu „Kingsajz” bawili się podczas pokazu mody, a porucznik Borewicz łapał przestępców. Hotel Victoria to oaza luksusu w smutnym i szarym PRL-u. Zapewne z tego względu stała się ulubionym miejscem twórców filmowych.

Budynek powstał w latach 70., w miejscu gdzie wcześniej stał „pomnik głupoty”, jak mawiał o swoim pałacu Leopold Kronenberg, jeden z najbogatszych ludzi Królestwa Polskiego. - W okresie międzywojennym w pałacu miało swoje biura Towarzystwo Ubezpieczeń Przezorność, czyli polska filia towarzystwa Prudential. We wrześniu 1939 roku budynek został zbombardowany przez Niemców. Wnętrza spłonęły, ale przetrwały solidne mury. Po wojnie ruiny zabezpieczono i w tej formie przetrwały do lat 60. XX wieku - mówi varsavianista Ryszard Mączewski, prezes Fundacji Warszawa1939.pl.

Bryłę budynku projektował polsko-szwedzki zespół architektów. Od momentu otwarcia w 1976 roku, Victorią zainteresowali się artyści, politycy i cała śmietanka towarzyska. Zespół Kombi śpiewał o nim: „Victoria hotel, hotel twoich snów. Tutaj jak w telewizorze. Masz niebo i stereo raj”. Miejscem spotkań był Zielony Barek oraz klub ze striptizem Czarny Kot. Przeniosła się tam elita towarzyska, która wcześniej przesiadywała w Hotelu Europejskim.

- To było centrum Polski, punkt zero. Wszystko tu właśnie się zaczynało - wspomina antyterrorysta, Jerzy Dziewulski w rozmowie z Polską The Times, a jako potwierdzenie tych słów przytacza anegdotę z pobytu Eltona Johna, którego ochraniał podczas wizyty w Warszawie. - Pewnego razu ze swoim współpracownikiem "Siwym", przystojnym gościem o nordyckiej urodzie, weszliśmy z nim do windy. Elton spojrzał na "Siwego", klepnął go w tyłek i stwierdził: "Ładny chłopak" - opowiada ze śmiechem Dziewulski. - Nie miałem już wtedy wątpliwości, że jest gejem. A do "Siwego" po polsku rzuciłem: "Zaciśnij pośladki" - wspomina. Poza Eltonem Johnem w Victorii przebywali m.in. Ronald Reagan, Stevie Wonder czy Juliette Binoche.

Wieżowiec bez 13. piętra

Winda w chińskim Szanghaju wygląda z pozoru podobnie jak w Warszawie. Z tym, że nie pojedziemy nią na konkretne piętra. Brakuje tam poziomu 4, 13 i 14. Istnieje chiński przesąd, że te liczby powodują nieszczęście. Podobna sytuacja jest w Novotelu, dawnym Hotelu Forum. Tam również brakuje „trzynastki”. Tak postanowili szwedzki architekt Sten Samuelson odpowiedzialny za tę niezwykle nowoczesną, jak na tamte czasy, konstrukcję.

Forum powstał dwa lata przed Victorią, czyli w 1976 roku. Wieża wystrzeliła na 111 metrów, co było drugim wynikiem w Polsce, za Pałacem Kultury. „Wielka tabliczka czekolady”, bo tak nazywano hotel ze starą, brązową elewacją, powstał na przecięciu Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich, w centralnym punkcie miasta. - Od czasu powstania dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, to jeden z najruchliwszych punktów miasta. Tutaj została doprowadzona pierwsza linia tramwaju konnego. Na jednym z narożników wybitny architekt Henryk Marconi zbudował swoją willę. W latach 30. XX wieku otwarto w niej salonik dla pasażerów PLL LOT. Kamienicę, na miejscu której stoi obecnie Novotel, zaprojektował inny znany warszawski architekt Witold Lanci na początku lat 80. XIX wieku - opowiada Ryszard Mączewski.

Hotel powstawał pod czujnym okiem Szwedów, którzy przywieźli swoje materiały i myśl technologiczną. Obiekt zdumiewał, bo jako pierwszy w kraju mógł zmieścić aż 1,3 tys. gości ulokowanych w 757 pokojach na 33 piętrach. Warszawianie patrzyli na luksusowy obiekt z zazdrością. Nie było ich stać, żeby wydać 20 dolarów na nocleg, gdyż była to równowartość miesięcznej pensji robotnika. Wewnątrz kusiły miękkie ręczniki, koktajl bar z zagranicznymi alkoholami i doskonały widok na Warszawę z baru na ostatnim piętrze. W Forum nocowała ABBA, ekipa prezydenta USA Jimmy'ego Cartera i Krystian Zimmermann, a swoją siedzibę przez pewien czas miała nawet ambasada Malezji.

„Śmierć w Wenecji” i zawieszki „Nie przeszkadzać”

Nim powstał Hotel Forum i Victoria, jednym z najważniejszych miejsc spotkań towarzyskich był Grand Hotel, który obecnie należy do sieci AccorHotels (z resztą tak samo jako Victoria). Powstawał w latach 1954-57 w miejscu mocno zniszczonym w czasie Powstania Warszawskiego. - Po wojnie zapadła decyzja, by na tym terenie zbudować dzielnicę rządową - miała się ciągnąć od pl. Trzech Krzyży do ul. Chałubińskiego - tłumaczy Ryszard Mączewski.

Co prawda nie zrealizowano całej koncepcji dzielnicy rządowej, jednak powstało kilka gmachów, wśród nich hotel, w którym mieli zatrzymywać się oficjele. Nazwa „Grand” miała dodać prestiżu. Już sama budowa elektryzowała mieszkańców, tym bardziej że na dachu miało znaleźć się lądowisko dla helikopterów (ostatecznie użyto go tylko jeden raz). - Jedenaście pięter wysokości, 92.000 metrów sześciennych – kolos! - pisała „Trybuna”, a skwapliwi reporterzy donosili, że na klamce można było, po raz pierwszy w Polsce, wywiesić zawieszkę z prośbą „Nie przeszkadzać”.

W Grand Hotelu spali m. in. Julio Cortázar, Bułat Okudżawa i Robert Kennedy. Poza tym na jednym z pięter mieściła się siedziba Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Sportowcy lubili przyjeżdżać do tego miejsca, a jeszcze bardziej odpoczywać w legendarnej kawiarni Olimp ulokowanej na najwyższym, 11. piętrze. Tam w 1969 roku zjawił się słynny włoski reżyser Luchino Visconti, aby przeprowadzić casting do obsypanego nagrodami filmu „Śmierć w Wenecji”. Kto wie, podczas wizyty w Grand Hotelu udało mu się wymyślić nowy pomysł pewną na scenę?

Zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego i zasobów AccorHotels.com


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto