Zobacz zdjęcia z iFestival 2012
Sobota, 18 sierpnia, druga edycja iFestivalu w Centrum Stocznia Gdańska.
Na poczatku imprezy, na barowej scenie wystąpił Noisy Beat aka Subsystem. Jego dwugodzinny set rozgrzał wszystkich miłośników d’n’b i dub’u przed dalszymi występami. Tego artystę możemy często usłyszeć jako świetnego supportera, ma za sobą doświadczenie w rozgrzewaniu publiczności przed występami takich gwiazd jak Noisia, Knife Party, Flux Pavilion, Modestep czy Borgore.
Pierwszym artystą dającym występ na głównej scenie był jedyny tego wieczoru reprezentant Polski, PZG. Pochodzący ze śląska PZG idealnie uzupełnił skład dj'ów na festiwalu.
Joe Lenzie i Netsky
O 23.30 stocznię wypełniły oklaski i okrzyki, gdy na scenie pojawił się Joe Lenzie z angielskiego duetu Sigma, jeden z najbardziej oczekiwanych artystów wieczoru. Rozpoczęło się bardzo energetycznie i przez ponad godzinny występ tempo ani na chwilę nie zwolniło. Szalejący do drum'n'bassów przeplatanych z elementami techno i trance tłum stowrzył w murach CSG niesamowity klimat.
30 minut po północy powitaliśmy jednego z najmłodszych przedstawicieli słynnej Hospital Records – Netsky. W zeszłym roku Netsky wystąpił na before przed iFestivalem, a w tej edycji został także jednym z headlinerów wydarzenia. Styl Netsky'a to liquid funk oraz drum'n'bass, a mistrzowskie mieszanie tych gatunków zapewniło mu fanów w wielu krajach świata. Zdobywca tytułu najlepszego Dj’a międzynarodowego oraz liquid’owego na Drum’n’Bass Music Awards 2012 z pewnością zasłużył na przyznanie mu tej nagrody po energicznym i charyzmatycznym występie w murach CSG. Jestem pewna, że nikt z tego koncertu nie wyszedł zawiedziony.
Gavin King - najlepszy set iFestivalu
Kolejnym gwoździem programu był występ energetycznego Aphrodite czyli Gavina Kinga, jednego z najbardziej doświadczonych Dj'ów w tym składzie.Wraz z nim wystąpił charyzmatyczny MC Junior Red, który znakomicie podkręcał atmosferę. Publiczność bawiła się do takich 'klasyków' Aphrodite jak Ganja Man, Stalker czy remix Ready or Not. Ten koncert śmiało można nazwać najlepszym setem imprezy.
O 3.00 na scenie pojawił się Dodge & Fuski. Kolejny duet łączący elementy dubstepu, electro i d&b. Kolejny niesamowity koncert trzymający na parkiecie i nie pozwalający spocząć. Na zakończenie imprezy na sali barowej najwytrwalsi mogli się bawić do muzyki K1la.
Doskonały klimat, brak stoiska z gadżetami
Dość poważnym minusem imprezy był brak stoiska z gadżetami wytwórni Hospital Records. Sala CSG na niektórych wydarzeniach muzycznych sprawia problemy ze względu na pogłos. Jednakże zawieszone przez organizatorów nagłośnienie prawie całkowicie wymazało ten niepożądany efekt, także mogliśmy się nacieszyć dobrą jakością dźwięku i mocnymi basami. Mega dobra publiczność, która jest jednym z czynników wpływających na powodzenie koncertu. Po prostu tłum zadowolonych ludzi nie pragnących niczego innego, niż więcej i więcej dobrej muzyki.
Ideą przewodnią iFestiwalu jest stworzenie największego i najciekawszego klubowego wydarzenia z muzyką d'n'b i dubstep w Polsce. Myślę, że kolejna edycja imprezy udowodniła, że cel został osiągnięty i iFestival jest rzeczywiście jedną z "najgrubszych" imprez drum & bass w Polsce. Klimat, emocje, dobra muzyka niczego nie zabrakło. Do zobaczenia za rok!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?