Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile za mieszkanie? I dlaczego tak drogo?

Lidia Raś
Lidia Raś
Czasy śrubowanych cen za mkw mieszkania za nami. Co wcale nie oznacza, że na stołecznym rynku nieruchomości trwa hossa. Zgodni co do tego są kupujący, sprzedający i wynajmujący mieszkania.

Wydawać by się mogło, że w stolicy oferta rynku nieruchomości może spełnić oczekiwania każdego typu klienta. Niestety, na rynku pierwotnym oferowane są albo apartamenty dla zasobnej grupy klientów, albo mieszkania tańsze, ale w bardzo odległych dzielnicach i z uciążliwym dojazdem. Z kolei na rynku wtórnym pojawiają się często mieszkania o niższym standardzie, ale mimo tego w bardzo wysokich cenach. W efekcie ilość transakcji zawieranych w tym roku zmniejszyła się w stosunku do ubiegłego.

W jakiej dzielnicy może kupić mieszkanie statystyczny Kowalski?

Analiza ofert na stronach internetowych agencji pozwala wnioskować, że w Śródmieściu i na Mokotowie, to Kowalski raczej nie zamieszka. Oferty mieszkań na rynku wtórnym zawierają się w przedziale 12 tys. – i… dużo więcej za mkw. – Nadal do miejsc unikalnych należy cały Trakt Królewski, Nowe Miasto, Powiśle i Stary Żoliborz – mówi Barbara Szczerbińska z Agencji Nieruchomości Drągowski. – Zainteresowaniem cieszą się też okolice wzdłuż linii metra. A na Starym Żoliborzu ceny sięgają nawet 30 tys. za metr!

Przyjmując za statystykami, iż w stolicy ok. 50 % osób aktywnych zawodowo zarabia średnio 6 tys. zł, to szanse na otrzymanie przez nie kredytu wyższego niż 400 - 500 tys. zł są nikłe. Gdyby go już jednak dostali, to mogą sobie z tymi pieniędzmi pozwolić na mieszkania raczej w dzielnicach bardzo oddalonych od centrum. – Ciekawe inwestycje pojawiły się ostatnio na Białołęce, Targówku i Bródnie – mówi Barbara Szczerbińska,- ale bariera psychologiczna przed osiedlaniem się tam, nadal jest bardzo silna. Tymczasem wg naszego rozeznania mieszkania są tam już w cenie 6-7 tys. z mkw – dodaje.
Nieco inaczej widzi to Jarosław Mikołaj Skoczeń, Pełnomocnik Zarządu ds. mediów w Biurze Nieruchomości Emmerson. - Tarchomin , Białołęka już są za drogie, bo ceny zaczynają się zbliżać do 8 -9 tys. za mkw. Teraz warto przyjrzeć się mieszkaniom w Markach, Ząbkach. Jeśli kogoś nie przeraża koszmar dojazdu, to warto zainwestować 4 tys. zł za mkw i mieć przyzwoite mieszkanie bez wieloletniego kredytu już na starcie – dodaje Skoczeń.

Rynek pierwotny jaki jest?

W dobrych punktach Warszawy powstają głównie apartamentowce, z mieszkaniami w cenie 20- 30 tys. zł za mkw. Na Mokotowie, czy Bemowie za nowobudowane mieszkania trzeba płacić średnią cenę ok. 10 tys. za mkw.
Znani od lat na rynku deweloperzy wychodzą na obrzeża. Tak jest z JW Construction, który aktualnie buduje np. w Wawrze za 5700-7500 zł, albo z Ebejot na Skoroszach w Ursusie.

– Taka jest od początku specyfika naszej firmy, tam wykupiliśmy grunty i zbudowaliśmy już 8 budynków mieszkalnych. Teraz mamy blok w trakcie budowy, a ceny mieszkań w stanie developerskim wahają się w nim od 6900 do 7900 zł za mkw – mówi Jarosław Jaczewski , kierownik sprzedaży w Ebejot. – Faktycznie kolejek już teraz nie ma, ale mieszkania schodzą. Obserwujemy wśród kupujących takich klientów, którzy kupowali kiedyś małe, dwupokojowe mieszkania, a teraz „przesiadają się” na większe, na tym samym osiedlu – dodaje.

Co kupujemy?

Nadal największym zainteresowaniem kupujących cieszą się mieszkania, ale np. Jarosław Jaczewski z Ebejot mówi o zainteresowaniu nabywców mieszkaniami trzypokojowymi na Skoroszach. - W kwestii upodobań mieszkaniowych nic się nie zmieniło – uważa też Jarosław Skoczeń . Nadal popularne są lokale 40-70 mkw .

Z rezerwą klienci podchodzą do bloków z wielkiej płyty, ale z kolei jest to oferta dla mniej zamożnych, bo można kupić te mieszkania na rynku wtórnym już od 7 tys. za metr kw.
- Do sprzedaży mamy dość dużo mieszkań, ale kupujący stali się bardziej wymagający – mówi Barbara Szczerbińska z Agencji Nieruchomości Drągowski. - Staramy się nie przyjmować cen zwariowanych, zbytnio wygórowanych, ale podniesione stopy kredytowe i rozpropagowana opinia, że może być taniej, zrobiły swoje.

Jarosław Skoczeń uważa, że warszawiacy chętniej kupują mieszkania na rynku wtórnym, bo są to mieszkania tańsze i już wykończone. Mieszkanie kupione trzy lata temu nadal jest nowe, a tańsze niż pierwotne. Faktem jest jednak, że firmy developerskie też nie śpią i niektóre z nich wprowadziły system wykończenia mieszkania za atrakcyjna cenę; niektóre nawet za 8 tys. za metr.

Czy będzie taniej?

- Nie będzie – realnie ocenia Jarosław Mikołaj Skoczeń. – W ubiegłym roku media krzyczały: kupujcie, bo będzie drogo; teraz krzyczą : nie kupujcie, bo będzie taniej. A taniej nie będzie. Wzrosły stopy kredytów, o sam kredyt jest znaczenie trudniej, zmieniła się zdolność kredytowa Polaków. Podobnie sceptycznie do obniżki cen odnosi się Jarosław Jaczewski. – To raczej wyraz postawy życzeniowej –mówi, niż realna ocena rynku.
Specjaliści przyznają, że w ciągu 2 lat na rynku nieruchomości zaszły takie zmiany, jak w Hiszpanii przez lat 15. I wbrew pozorom developerzy tez na tym nie skorzystali.

To może wynajem?

Pod warunkiem, że nasz Kowalski jest skłonny zapłacić za wynajem kawalerki od 1500 zł do 2000 zł z miejscem postojowym i 2200 zł w nowym budynku.
Mieszkania większe są odpowiednio droższe; np. za lokal trzypokojowy możemy płacić ok. 4 tys. zł. Skąd taki wzrost cen na rynku wynajmów? - Kupowane niedawno mieszkania są teraz wynajmowane – mówi Jarosza Skoczeń. Są nowe, dużo w nie zainwestowano i teraz jakos trzeba zrekompensować wydatki - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto