Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

INFORMACJE REGIONALNE - Piast w raju! Zagłębie z torbami!

Hanna Banaszak
Po dośrodkowaniu Michała Rejka piłkę do swojej bramki skierował Bartosz Rymaniak - nogę przyłożył jeszcze Jacek Biernat i było 2:0
Po dośrodkowaniu Michała Rejka piłkę do swojej bramki skierował Bartosz Rymaniak - nogę przyłożył jeszcze Jacek Biernat i było 2:0 Hanna Banaszak
Dawid lepszy od Goliata”, „Amatorzy pokonali zawodowców” „Wielki klub z małego miasteczka”, „Piast zadziwił piłkarską Polskę” - to tylko niektóre z tytułów jakie pojawiły się w ogólnopolskich mediach po zwycięstwie Piasta Kobylin nad Zagłębiem Lubin w I rundzie Remes Pucharu Polski.

Przypomnijmy, że w drodze do meczu z Zagłębiem drużyna z Kobylina zdobyła na własnym boisku Puchar Polski na szcze- blu okręgu kaliskiego, wygrywając w finale 2:1 z Calisią. W finale wojewódzkim pokonała 4:3 Polonię 1912 Leszno, a w kolejnych rundach rozgrywek centralnych wyeliminowała Czarnych Żagań i Lechię Zielona Góra.

Niewielu wierzyło w to, że czwartoligowcy z Kobylina pokonają dwukrotnego mistrza Polski, a mało kto liczył na to, że strzelą drużynie prowadzonej przez Andrzeja Lesiaka aż trzy gole. Piast jednak wspiął się na wyżyny swoich możliwości i zaszokował fanów polskiego futbolu. Wykorzystał też sytuację, że w Zagłębiu nie dzieje się dobrze. Przed tym spotkaniem „miedziowi” odnotowali cztery bolesne ligowe porażki. Mówi się, że prowadzili „strajk” wymierzony w szkoleniowca: słabą grę tłumaczyli niewystarczającym przygotowaniem do sezonu przez trenera. W spotkaniu z Piastem lubinianie wcale nie grali w rezerwowym składzie Na boisku byli przecież: Świerczewski, Micanski, Plizga, Hanzel, Caiado, Costa, Jasiński, czy Dinis. Byli, bo trudno napisać, że grali i walczyli. Wina za postawę zawodników spadła na trenera i w miniony czwartek został on odsunięty od pracy z drużyną.

Problemy tuż przed tym spotkaniem, nie z zawodnikami a z fałszywym alarmem, miał trener Marek Nowicki. O mało co spóźnił się na mecz, bo w miejscu jego pracy ogłoszono alarm bombowy.
– To prawda. Przed meczem, razem z Krzyśkiem Kendzią zostaliśmy zatrzymani w pracy, ze względu na ten nieszczęsny alarm. Obawialiśmy się, że nie zdążymy, ale na szczęście alarm został odwołany przed godziną 16.00 - przyznał trener Nowicki.

Wszystko dobrze się skończyło, a później piłkarze z Kobylina zrobili wielki prezent ponad dwum tysiącom kibiców zgromadzonych na trybunach. Środa, 26 sierpnia, przejdzie do historii nie tylko klubu, ale i całego miasteczka.

– To największy dzień w dziejach Kobylina. Porównywałem inne miejscowości, szukałem, czy któraś z drużyn z naszego regionu dokonała czegoś podobnego jak my. Nie znalazłem. Myślę, że na przestrzeni ostatnich 30 lat nie było zespołu z takiej gminy jak Kobylin, który zaszedłby tak daleko – podkreślił burmistrz Bernard Jasiński.

– Warto było dożyć takiego dnia w dziejach naszego klubu. Sam awans do 1/32 Pucharu Polski to było wielkie wydarzenie. Marzyliśmy o wylosowaniu Zagłębia Lubin, bo chcieliśmy, by nasi kibice zobaczyli na żywo piłkarzy z ekstraklasy, których dotąd znali tylko z telewizji – przyznał wzruszony prezes Piasta Jan Lisiecki.

W pierwszym kwadransie meczu kilka strzałów z dystansu Łukasza Hanzela i Ilijana Micanskiego nie zaskoczyło Dominika Sadowskiego. Wielka radość na kobylińskim stadionie zapanowała w 33. minucie, kiedy to po ofiarnej grze Marcina Kurzawy w środku pola piłkę przejął Jakub Pospiech i uderzeniem z 17 metrów pokonał Kopyła.

- W lidze nie zdobywam zbyt wielu bramek. Jestem zadowolony, że udało mi się tego dokonać w takim meczu i z takim przeciwnikiem - mówił zdobywca pierwszej bramki.
Nie minęło 10 minut, a ku euforii kibiców, było już 2:0. Po dośrodkowaniu Michała Rejka z rzutu wolnego piłkę do swojej bramki skierował Bartosz Rymaniak - nogę przyłożył jeszcze Jacek Biernat.
Drugą część spotkania obiecująco rozpoczęli „miedziowi”, co skutkowało kontaktowym golem w 65. minucie autorstwa Iljana Micańskiego. Ostatnie słowo należało jednak do Piasta, który w 72. minucie za sprawą Kempińskiego ustalił wynik spotkania. Napastnik Piasta zdecydował się na strzał z 20 metrów. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki lubinian.

- Na 80-lecie klubu towarzysko zagraliśmy z Lechem, na 85-lecie przyjechało do nas Zagłębie. Życzyłbym sobie, aby na 90-lecie Piast grał w końcu w upragnionej III lidze – mówi Marek Nowicki. Według niego już poprzedni mecz z Lechią Zielona Góra był największym wydarzeniem w historii Piasta.

- Dziś chcieliśmy wygrać choćby jedną bramką, po grze z kontrataków. Liczyłem na szybkość Tomasza Kempiń- skiego, jego umiejętność utrzymania się przy piłce i walki jeden na jednego. To się sprawdziło. Nastawiałem chłopaków na grę na całego. Zresztą, większość piłkarzy Piasta widziała ostatni mecz Zagłębia z Ruchem Chorzów. Dobrze odrobiliśmy lekcje. Wiedzieli o co grają, czuli, że to ich życiowa szansa - dodał.

Piast chce piąć się wyżej. Szkoleniowiec w kolejnej rundzie chciałby zagrać z Legią Warszawa lub z innym renomowanym przeciwnikiem.
- Zespół mamy wspaniały. Najważniejsze, że jest tzw. chemia w zespole i wówczas możemy zdziałać kolejne cuda - kończy Nowicki.
Losowanie II rundy zaplanowano na wtorek 1 września a mecze 1/16 finału odbędą się 22 i 23 września. Oby szczęście kobylinianom dopisało, a kibicom przyniosło takich wrażeń jak w meczu z Zagłębiem.

a Piast: Sadowski - Kowalski, Biernat, Skrzypczak, Reyer - Niedbała (89’ Andrzejewski), Kendzia, Kurzawa, Pospiech (83’ Sikora) - Rejek (62’ Nowicki), Kempiński
a Zagłębie: Ptak (18’ Kopył) - Błąd, Jasiński (76’ Dinis), Ryma- niak, Costa - Hanzel, Świer -czewski, Chyła (52’ Jackiewicz), Caiado - Plizga, Micanski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto