Moderusy jeżdżą już po stolicy Wielkopolski. Są to jednak tramwaje wcześniejszego typu – alfa. Ich główną wadą jest to, że są wysokopodłogowe.
– W modelach beta między wagonami montowana jest dodatkowa część niskopodłogowa. Są przyjazne niepełnosprawnym – mówi Jan Firlik, dyrektor pionu tramwajów MPK.
Będzie w nich 40 miejsc siedzących, 2 dla wózków inwalidzkich i wózków dziecięcych, 176 miejsc stojących. Dla wygody pasażerów drzwi będą się otwierały na zewnątrz. Pojazdy będą też miały osłony, które wyciszą wnętrze wagonów. Nie zabraknie w nich także informacji pasażerskiej i czarnej skrzynki, rejestrującej wszystkie informacje istotne ze względu na bezpieczeństwo podróżnych.
Obecnie w taborze poznańskiego MPK są tylko 24 niskopodłogowe tramwaje (10 tatr i 14 combino). Kiedy trafią do nas tramwaje, które przewoźnik zamówi w firmie Solaris, sytuacja się poprawi. Nadal jednak nie będzie idealnie. Każdego dnia na linie wyjeżdża około 160 tramwajów.
– Chcemy, żeby na każdej linii kursowały tramwaje niskopodłogowe i żeby ich kursy były wyraźnie zaznaczone w rozkładzie jazdy – dodaje Firlik.
Nie na każdej linii mogą jednak kursować. Ze względów technicznych jest to niemożliwe na ulicach: Górna Wilda czy 23 Lutego.
MPK dysponuje dzisiaj 210 tramwajami. Jak Solaris zacznie dostarczać nowe, przewoźnik odda na złom najstarsze modele, tzw. holendry.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?