Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Izabela Sowa, Zielone jabłuszko

Anna Jaszowska
To nie pierwsza „owocowa powieść” Izabeli Sowy. Kto czytał Smak świeżych malin, Cierpkość wiśni czy Herbatniki z jagodami, zna poczucie humoru tej pisarki.

To nie pierwsza „owocowa powieść” Izabeli Sowy.

Kto czytał Smak świeżych malin, Cierpkość wiśni czy Herbatniki z jagodami, zna poczucie humoru tej pisarki. Tytułowe zielone jabłuszko uczyniła autorka synonimem luksusu w PRL.
Bohaterka powieści, licealistka Ania Kropelka, mieszka w Bajklandii. To, wbrew pozorom, nie jest miasteczko jak z dobrego snu, ale robotnicza osada zbudowana w pobliżu kombinatu. Kombinat nie daje już wszystkim pracy i dlatego największym marzeniem każdego – młodego i starszego mieszkańca Bajklandii – jest wyjazd do pracy za ocean. Wyjechała już przed laty mama Ani, wyjeżdża dziadek (oboje nielegalnie), co zaciążyło nad całym życiem Ani. Czy marzy o tym także Ania?
Bohaterowie Izabeli Sowy żyją w ciężkich warunkach, ale zachowali poczucie humoru i dystansu, potrafią dochować przyjaźni, są wobec siebie pomocni, a nawet tolerancyjni.
Książka ma postać pamiętnika Ani, co uważam za dodatkowy walor, bowiem wszyscy bardzo lubimy zaglądać w cudzą prywatność, nawet jeśli jest to prywatność bohaterów wymyślonych na potrzeby powieści. Czyta się ją lekko i przyjemnie, czasem z uśmiechem, czasem z zadumą.

Izabela Sowa, Zielone jabłuszko. Prószyński i S-ka, Warszawa 2004

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto