Jak dojeżdżać tanio i przyjemnie? Miejski carpooling coraz popularniejszy

To taki autostop dla tych, którym nie chce się ręką pomachać. Przez internet szukasz osób, które będą jechać tam gdzie ty i cię zabiorą. Jednym słowem, autostop dla leniwych" - wyjaśnia na forum internetowym adam 1981. Czy tak jest w rzeczywistości? Niezupełnie. Carpooling to z angielskiego "wypełnij auto". Polega na udostępnianiu miejsca we własnym samochodzie lub korzystaniu z miejsca w aucie innej osoby. Od autostopu różni się przede wszystkim poziomem bezpieczeństwa.
Do tej pory ta forma taniego podróżowania była wykorzystywana do dłuższych, często wakacyjnych tras. Coraz więcej warszawiaków zaczęło jednak dojeżdżać w ten sposób codziennie do pracy czy na uczelnie. Okazuje się, że miejska odmiana carpoolingu może być świetną alternatywą dla komunikacji. Oszczędzamy, a stojąc w korkach, możemy poznawać ciekawych współtowarzyszy podróży, która - jeśli się chcemy dostać rano np. z Piaseczna do centrum - nie będzie znów taka krótka.

Czytaj też: Z Biletem Warszawskim łatwiej: dwa pociągi jeden bilet po Warszawie

- Mieszkam na Bielanach, studiuję w centrum. Na co dzień jeżdżę samochodem, więc dojazdy nie są aż tak uciążliwe, ale wielu moich znajomych narzekało na podróżowanie komunikacją. Wiadomo, spóźnione autobusy, przesiadki... Zaproponowałem, żebyśmy jeździli razem - mówi Grzegorz Popiołek z Warszawy.

Ile można zaoszczędzić? Jak mówi Grzegorz, każda z trzech osób, które korzystają z jego auta, płaci mu co miesiąc 50 zł. - Dla mnie to wydatek 150 zł mniej na benzynę, a dla nich taniej niż karta miejska - wyjaśnia.

Polscy fani carpoolingu znajdują się nawzajem w internecie. Najpopularniejsze serwisy to Carpooling.pl, Autostop.com.pl, Dojazdy.eu. Codziennie w bazie dostępnych jest około 600 tys. zapytań dotyczących przejazdów przez ponad 5 tys. europejskich miast. Poszukujący transportu określają, dokąd chcą dojechać i kiedy. Kierowcy również informują, dokąd jadą i przez jakie miejscowości. Koszty benzyny ustalane są od razu. Jeżeli kierowca chce, by pasażerowie współdzielili inne opłaty - musi o tym poinformować wcześniej. "Najlepiej działa to podczas Woodstock. Jest specjalna strona i ludzie z tego korzystają. Ale że to się nazywa carpooling, to nie wiedziałem" - pisze mieszkaniec stolicy Arnold34.

Jeżeli korzystamy z portali, na których trzeba się zarejestrować, mamy możliwość sprawdzenia osoby, z którą będziemy podróżować. Można zostawić jej dane kontaktowe rodzinie. Zarejestrowany kierowca musi posiadać ważne OC. Wybór ułatwiają też komentarze innych. Przykre niespodzianki się jednak zdarzają. - Kiedyś kierowca nie zjawił się w umówionym miejscu i nie dotarłam do celu na czas - mówi studentka Politechniki Warszawskiej. - Z mojego doświadczenia wynika, że są to sytuacje sporadyczne - dodaje.

Próbowaliście podróżować w ten sposób? Jakie są wasze wrażenia, opinie? Czy ten sposób polecilibyście waszym znajomym? Piszcie!

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!