Ja wylatywałam z niej, co najmniej dwa razy. Swoją przygodę w TVP rozpoczęłam jako 16-latka. Wygrałam casting na prowadzącą program „Rower Błażeja”. Moim przełożonym był pewien stary telewizyjny wyjadacz. Dzięki niemu szybko nauczyłam się życia i panujących zasad w TVP. Do tej pory na zapach dymu (używanego przy produkcjach telewizyjnych i filmowych) reaguje niepokojem. Program był na żywo, ale pracę zaczynaliśmy przed południem, próbami. Przez te kilka godzin, w studio można było usłyszeć pełen wachlarz bardziej lub mniej wysublimowanych przekleństw. Aż któregoś dnia nie wytrzymałam! Zatkało mnie na wizji… i minęło kilka lat zanim na nią wróciłam. Moja scena była tak dobra, że znalazła się nawet w jednym z programów pokazującym dziennikarskie wpadki.
Czytaj też: Anna Lipińska: "Korytarze na Chełmskiej wiele już widziały" [Felieton NaM]
Drugim razem pożegnałam się z Polsatem. Również prowadziłam program dla młodzieży. Tym razem - bez wpadki. Program ot , zakończył żywot. Na uwagę jednak zasługuje sposób poinformowania o tym prowadzących... Jadę sobie na nagranie do Wrocławia, pociągiem z kolegą, współprowadzącym. Jak zwykle czytamy scenariusz. Jest wesoło, dzielimy się kwestiami. Docieramy do punktu ostatniego, jakim jest zakończenie. I dowiadujemy się, że oto żegnamy się już na zawsze. Trzeba przyznać, że nasza redaktorka wpadła na genialny pomysł poinformowania nas o stracie roboty! Tak więc , pracując w mediach, nie można zbytnio przywiązywać się do swojego pracodawcy. Gdy słyszę pytanie: „jak się pracuje w telewizji?” opowiadam pewną historyjkę, którą usłyszałam od przyjaciela. Podczas przerwy w nagraniu teleturnieju, uczestnik (który jest pierwszy raz w telewizji) szukając toalety zaczepia przechodzącego pracownika i pyta, gdzie tu są łazienki. Stary wyjadacz odpowiada: „Tu nie ma toalet, tutaj wszyscy robią na siebie!”.
Poczynania młodej aktorki możecie śledzić na jej Facebooku.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?