Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedzenie 24h. Warszawa nocą to nie tylko kebaby i pizza z dostawą do domu

red
Jedzenie 24h. Warszawa nocą to nie tylko kebaby i pizza z dostawą do domu
Jedzenie 24h. Warszawa nocą to nie tylko kebaby i pizza z dostawą do domu Pixabay.com
Jedzenie w środku nocy nie musi oznaczać pochłanianego w biegu kebabu albo zamawianej z dowozem do domu pizzy. Przedstawiamy inne możliwości.

Bez względu na to, czy właśnie wracasz z imprezy i żołądek zaczyna domagać się czegoś do jedzenia, czy po prostu nie możesz spać, a w domu lodówka jest pusta - nocna oferta gastronomiczna Warszawy z pewnością cię zainteresuje. Niemal każdy z nas ma doświadczenia z fast-foodami spożywanymi po zmroku - kebabami, burgerami czy pizzą. Czasem jednak mamy ochotę zjeść coś innego, a większość warszawskich restauracji zamyka swe podwoje najpóźniej ok. 23. Jakie lokale przyjdą nam z pomocą?

Zobacz też: Najlepsze burgery w Warszawie. Razem z czytelnikami wybraliśmy te miejscówki [RANKING]

W samym sercu stolicy, nie opodal stacji metra Świętokrzyska, znajdziemy Cafe Bar Lemon przy ul. Sienkiewicza 6. To jeden z niewielu lokali w Warszawie, które nigdy nie śpią - jest otwarty 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Doskonałe miejsce dla tych, którzy nie wiedzą, czy pora jest bardziej odpowiednia na kolację, czy już na śniadanie - pełne menu, zarówno ogólne, jak i śniadaniowe, jest dostępne o dowolnej porze dnia i nocy. Możemy zatem zdecydować się na jajecznicę, omlet czy jajka sadzone (10 zł), a do tego czarną kawę (8 zł). Miłośnicy bardziej oryginalnych opcji śniadaniowych mogą wybierać spośród wersji greckiej, włoskiej, hiszpańskiej czy amerykańskiej (14-16 zł). Ci, którzy zdecydują się na coś bardziej konkretnego, ucieszą zmysły ravioli nadziewanymi ricottą i łososiem (26 zł) albo krewetkami w zielonym curry (39 zł).

Wydarzenia sportowe, jeśli nawet nie jesteśmy ich aktywnymi uczestnikami, a jedynie kibicami, często wywołują wilczy głód. Świetną opcją dla fanów sportu i dobrego jedzenia jest Restaurant City24 Grill&Bar położony przy al. Jerozolimskich 6, naprzeciwko Muzeum Narodowego. Zjemy tam prawdziwe amerykańskie burgery w cenach od 25 do 37 zł. Lokal dysponuje też szerokim wyborem makaronów (22-37 zł) czy dań z zakresu kuchni tex-mex, jak na przykład quesadillas z mieloną wołowiną lub kurczakiem (29 zł). Jeśli chcemy poczuć się jak Frank Underwood z “House of Cards”, możemy zamówić żeberka w sosie BBQ - podawane są z pieczonym ziemniakiem, gotowaną kukurydzą i sałatą Coleslaw (39 zł). Steki wołowe w czterech wariantach grillowane są na kamieniach lawy wulkanicznej i dostępne w cenie 59 zł. Strudzony imprezowicz nie pogardzi też zapewne aromatycznymi zupami, m. in. cebulową (12 zł) czy rybną na ostro (24 zł).

Miłośnicy kuchni Bliskiego Wschodu, którzy są jednak znudzeni jedzonym w pośpiechu kebabem, mogą zajrzeć do któregoś z dwóch lokali sieci restauracji Sahara - przy ul. Kruczej 71 bądź przy ul. Grójeckiej 79. Oba miejsca są całodobowe, a w menu znajdziemy m. in. dałud baszę, czyli kulki z baraniny w sosie pomidorowym z warzywami, podane z kuskusem (18 zł). Wśród przekąsek dostępna jest dolma, czyli liście winogron faszerowane ryżem z warzywami (7 zł) oraz tabbouleh - sałatka z natki pietruszki z kaszą kuskus, pomidorami i sokiem z cytryny (8 zł).

Zobacz też: KINA PLENEROWE W WARSZAWIE 2016. Sprawdź, gdzie oglądać filmy „pod chmurką”

Prawa strona Warszawy oferuje tymczasem całodobowe miejsce na najwyższym poziomie - restaurację Warszawa Wschodnia by Mateusz Gessler, zlokalizowaną w Soho Factory przy ul. Mińskiej 25 na Pradze Południe. Specjalna strefa 24h to miejsce, w którym o dowolnej porze dnia i nocy możecie zasiąść przy stole, który jest doskonałym punktem obserwacji pracy kucharzy. To wyjątkowa okazja, aby zobaczyć, jak przygotowywane jest danie, które następnie dostaniemy na talerzu. Ceny nie należą do najniższych - za polędwiczki jagnięce z grilla z orzechową polentą zapłacimy 69 zł, zaś risotto ze smardzami zjemy za 42 zł. Wśród zup znajdziemy m. in. krem z dyni z prażonymi migdałami (28 zł) czy zupę rybną à la bouillabaisse (48 zł). Deser w postaci naleśników z serem i sosem truskawkowym to koszt 25 zł, za crème brûlée zapłacimy natomiast 18 zł.


od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto