"Jesteś Bogiem" bije rekordy popularności

Co ciekawe, film Dawida opowiadający o początkach nadwiślańskiego hip-hopu mieści się z założenia w niszowym segmencie tematycznym. Do tej pory podobne sukcesy odnosiły głównie komedie romantyczne albo ekranizacje lektur szkolnych.

Czytaj także: Obejrzyj i posłuchaj Led Zeppelin Live form London 2007 w Multikinie

Statystyka może budzić podziw. Lepiej od „Jesteś Bogiem” poradziły sobie w ostatnich latach tylko „Pan Tadeusz” Andrzeja Wajdy, którego w weekend otwarcia obejrzało 425 tys. widzów, oraz „Kochaj i tańcz” Bruce’a Parramore’a z wynikiem 394 tys. Tym samym film Dawida zepchnął w cień m.in. doskonale przyjęte „Listy do M.” (368 tys. przez pierwsze cztery dni wyświetlania).

Analitycy polskiego rynku kinowego sukces „Jesteś Bogiem” przypisują zainteresowaniu młodych Polaków muzyką hiphopową. Poza tym kino Leszka Dawida zaliczyć można do tzw. prawdziwych. Reżyser podchodzi z kamerą blisko, zagląda bohaterom w twarz, pokazuje ich duchowe rozterki, a jednocześnie odmalowuje w filmie portret współczesnej Polski doby transformacji ustrojowej. Akcję ilustrują legendarne utwory Paktofoniki. Efekt jest imponujący, zresztą próbkę podobnego stylu Dawid pokazał już m.in. w swym głośnym debiucie „Ki” sprzed roku, także dobrze przyjętym przez krytykę i widzów.

Czytaj także: Gwiazdy światowego kina w stolicy na 28. Warszawskim Festiwalu Filmowym

Można zatem powiedzieć, że tłumy walące na „Jesteś Bogiem” szukają klimatu Polski lat 90. ubiegłego wieku, czasu drapieżnego kapitalizmu, cwaniactwa i szemranych interesów. Bo to bowiem w takiej scenerii poznajemy Piotra Łuszcza – Magika (zagrał go Marcin Kowalczyk), Sebastiana Salberta – Rahima (Dawid Ogrodnik) i Wojciecha Alszera – Fokusa (Tomasz Schuchardt), trzech kumpli z Mikołowa i Katowic, którzy dzięki oryginalnym utworom stali się głosem pokolenia młodych Polaków.

Okazuje się, że fanów Paktofoniki jest w Polsce spora rzesza. Pomimo tego, że ostatni koncert grupa dała w 2003 roku, ponad dwa lata po samobójczej śmierci jednego z jej członków – Magika. Tak naprawdę w pełnym składzie Paktofonika działała niespełna trzy lata. Ale muzyczna legenda pozostała. Grupa Paktofonika powstała w 1998 roku, a jej nazwę, oznaczającą ponoć „pakt zawiązany przy brzmieniu głośnika”, wymyślili Magik i Rahim. Trzy wydawnictwa zespołu: „Kinematografia”, minialbum „Jestem Bogiem” (stąd tytuł filmu) oraz „Archiwum kinematografii” sprzedały się jak na ówczesne realia w gigantycznych nakładach.

Zobacz koniecznie: Filmowa Noc Kinoteki już 5 października. Obejrzyj trzy premierowe filmy

– Nie chciałem postawić pomnika ani Magikowi, ani Paktofonice. Chciałem się im przyjrzeć, zedrzeć stereotyp myślenia o hip-hopowcu, spojrzeć tym chłopakom w oczy, pokazać, w jakich okolicznościach ich muzyka powstawała. No i przyjrzeć się samotności głównego bohatera – mówił niedawno Dawid w wywiadzie dla portalu Gramuzyka.redblog.gk24.pl.

Frekwencyjny sukces tylko potwierdza wartość filmu. Wcześniej został doceniony zarówno przez dziennikarzy podczas ostatniego festiwalu w Gdyni (nagroda za najlepszy film ex aequo z „Pokłosiem” Władysława Pasikowskiego), jak i przez jury konkursu głównego, które przyznało Dawidowi nagrodę za najlepszy drugi film. Nagrody otrzymali także odtwórcy głównych ról, co nie powinno dziwić, bowiem dali rzadko spotykany w polskim kinie popis aktorstwa na najwyższym poziomie.

Czytaj także: Czytać każdy może! Serwis o nowościach na rynku książek!

A filmowa fama wokół „Jesteś Bogiem” wciąż rośnie. Dzieło Dawida ma już 126 tys. fanów na Facebooku, jego zwiastun w serwisie YouTube obejrzało dotąd blisko 1,5 miliona osób, zaś teledysk promujący „Jesteś Bogiem” – blisko 170 tysięcy osób tylko w weekend. Po ogłoszeniu danych szampany strzeliły też w Studiu Filmowym Kadr, które wyprodukowało „Jesteś Bogiem” i w firmie Kino Świat, która zorganizowała jego dystrybucję. To w Kadrze powstał pomysł, aby na podstawie książki „Paktofonika. Przewodnik Krytyki Politycznej” Macieja Pisuka, która ukazała się na rynku wydawniczym w 2008 roku, zrealizować fabułę.

Wcześniej w Kadrze powstały m.in. „Rewers”, „Sala samobójców” i „Baby są jakieś inne”. Ale to film Leszka Dawida osiągnął najlepszy wynik w jego historii. I zapewne długo nie zostanie pobity.

Imprezy dziś, jutro i w weekend. Sprawdź, co się dzieje w stolicy!