Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeździ, rzuca granatami i atakuje gazem łzawiącym. Kto? Robot Miotany

Redakcja
archiwum Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów
Najnowsza maszyna specjalistów Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów to antidotum na trudne i niebezpieczne akcje?

Urządzenie może nie imponuje rozmiarami, bo w wersji podstawowej waży tylko ok. 1,5 kg. Tak samo jak prędkością maksymalną, która wynosi 3,3 km. Ale równoważy to swoją wytrzymałością, zwrotnością i sporym możliwościami działania przeciwko terrorystom. Skonstruowali go specjaliści z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów. To jest ich najnowsze dzieło.

Najważniejsze zalety maszyny stanowi fakt, że można nią radiowo zdalnie sterować. Jest ona też w stanie przenosić niewielkie ładunki z granatami oślepiającymi i ogłuszającymi oraz zbiornikiem gazów łzawiących, wywołujących kaszel lub kichanie. Da się w nim także zamontować zbiornik z dymem sygnalizacyjnym. W jego korpusie znajdują się kolorowa kamera i mikrofon. Napęd zapewniają dwa sprężyste, gumowe koła znajdujące się po bokach.

Robot służy do rozpoznania sytuacji w otwartych przestrzeniach i budynkach, nasłuchiwania dźwięków i rozmów w otoczeniu, oświetlania celów czy niebezpiecznych przedmiotów. Z jednego panelu sterowania (w formie eleganckiej walizeczki) można kierować aż trzema takimi urządzeniami naraz, tak samo jak podłączyć je do innych akcesoriów bojowych.

Wytrzymałość to jego kolejna cecha charakterystyczna. Spokojnie wytrzyma zrzucenie z wysokości 9 metrów na np. beton czy asfalt. Dzięki temu można nim rzucać na odległość nawet 15 metrów. Przemysłowy Instytutu Automatyki i Pomiarów będzie pracował nad jego lżejszą wersją, czyli jeszcze lepszą do miotania.


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto