Joanna Erbel miejska aktywistka opowiada o swoich działaniach w Warszawie

Joanna Erbel. Patriotycznie Zakręcona. Socjolożka. Jak sama twierdzi:

bez społecznego poparcia trudno cokolwiek zrobić

.

Joanna Erbel miejska aktywista opowiada o swoich działaniach w Warszawie. Trzy pytania i trzy odpowiedzi o aktywizmie miejskim.

Nasze Miasto: Jakie działania Pani podejmuje jako miejska aktywistka?

Joanna Erbel: Nie ma jednego typu akcji, w które się angażuje. Czasami są akcje dotyczące polityki mieszkaniowej, czasami zieleni, innym razem jest to walka o bar mleczny lub budżet partycypacyjny albo protest przeciwko rosnącym cenom biletów. Tym, co je łączy jest to, że dotyczą one walki o prawo do miasta, czyli prawa do decydowania o tym jak wygląda nasze najbliższe otoczenie. Wciąż większość decyzji podejmowana jest ponad naszymi głowami i trzeba się upomnieć o to, żeby nas – mieszkańców i mieszkanki miast włączać w te działania.

Przeczytaj również: Studenci w Warszawie oddają szpik

Ostatnio razem z grupą osób mieszkających na osiedlu domków fińskich Jazdów oraz organizacji należących do Otwartego Jazdowa zebraliśmy prawie 2 tys. podpisów pod wnioskiem o konsultacje społeczne dotyczące przyszłości tego terenu. Te konsultacje ruszą na początku 2014 roku i potrwają do jesieni. Przez ten czas będzie można poszukać najlepszej dla miasta wizji rozwoju tego terenu. Pozwoliło to również zatrzymać eksmisje mieszkających tam osób.

NM: Co planuje Pani jeszcze zrobić, jakie inicjatywy podjąć, aby dotychczasowe działania przyniosły korzyści?

Joanna Erbel: Na pewno będę nadal angażować się w konsultacje wokół Jazdowa oraz w budżet obywatelski. Dużym wyzwaniem jest walka z inwestycjami drogowymi, które pompują ruch samochodów do centrum. Obecnie w Warszawie takim działaniem jest akcja przeciwko Trasie Świętokrzyskiej zainicjowana przez Stowarzyszenie Michałów. Ważnym tematem jest kwestia dostępności transportu publicznego. Na początku 2014 r. czeka nas kolejna podwyżka.

Joanna Erbel walczy o obniżkę cen biletów ZTM, które drastycznie wzrastają

W tym roku jako inicjatywa Stop Podwyżkom Cen Biletów ZTM zebraliśmy prawie 20 tys. podpisów pod obywatelskim projektem cofającym ceny biletów do stanu z 2012 r. Nasz projekt został odrzucony przez radnych, ale to nie koniec kampanii, której celem jest obniżka cen biletów i traktowanie transportu jako ważnej usługi publicznej, która jest powszechnie dostępna.

NM: Do kogo, gdzie się Pani zwraca, aby wprowadzać w życie swoje zamierzenia?

Joanna Erbel: W aktywizmie nie ma jednego sprawdzonego sposobu działania. Czasami trzeba zorganizować protest, innym razem happening. Niektóre działania wymagają również intensywnej współpracy z urzędem miasta. Jednak bez społecznego poparcia trudno cokolwiek zrobić.

Dziękujemy za rozmowę.