Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Julia i Magda w blasku złota

Jacek Pałuba
Julia Michalska i Magdalena Fularczyk są już najszczęśliwsze na świecie. Przed chwilą zostały mistrzyniami świata i przeszły do historii polskich wioseł
Julia Michalska i Magdalena Fularczyk są już najszczęśliwsze na świecie. Przed chwilą zostały mistrzyniami świata i przeszły do historii polskich wioseł Marek Zakrzewski
– 29 sierpnia2009 roku przejdzie do historii poznańskiego i polskiego wioślarstwa. Tego dnia zawodniczki poznańskiego Trytona – Julia Michalska i Magdalena Fularczyk zostały mistrzyniami świata w dwójkach podwójnych. Po raz pierwszy w historii polskiego wioślarstwa kobiety zdobyły złoty medal!? Sukces dwójki poznanianek był jak najbardziej zasłużony.

Ten wspaniały sukces nad jeziorem Maltańskim oglądało kilka tysięcy kibiców, którzy bardzo gorąco dopingowali biało-czerwone. Poznańskie zawodniczki odwdzięczyły się znakomitą postawą. Polki rozpoczęły bardzo czujnie na drugiej pozycji i ustępowały bardzo młodej osadzie czeskiej. To nie były jednak najgoroźniejsze rywalki poznanianek. Polki miały przede wszystkim uważać na Brytyjki.

Jak się potem okazało, było to trafne posunięcie. Po pierwszym kilometrze sytuacja na torze zaczęła się toczyć po myśli Julii Michalskiej i Magdaleny Fularczyk. Teraz to Polki dyktowały tempo, które utrzymały właściwie tylko Brytyjki. Anna Bebbington i Annabel Vernon bardzo mocno nacisnęły polską dwójkę, ale biało-czerwone okazały się prawdziwymi mistrzyniami. Jeszcze bardziej podkręciły tempo, odparły atak rywalek i w pięknym stylu minęły linię mety.

– Boże, znowu usłyszę Mazurka – krzyczała z radości Julia Michalska, której już w przeszłości rzeczywiście odgrywano Mazurka Dąbrowskiego, kiedy zdobywała tytuły w młodszych kategoriach wiekowych.

– Co prawda pływamy wspólnie w dwójce klubowej od kilku lat, ale w kadrze rzeczywiście wiosłujemy od dwóch miesięcy, od zwycięstwa w Pucharze Świata w Monachium. Magda zawsze świetnie mnie czytała i czyta. I to jest najważniejsze, że przy ataku młodej osady Czech i Amerykanek, uwierzyła w to, co ja robię. Mówiła: „niech się te młode wystrzelają, niech popłyną” i potem jak w połowie dystansu krzyknęła „ruszamy”, tak naprawdę zaczęłyśmy swój wymarzony wyścig – mówiła szczęśliwa na mecie Julia Michalska.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

www.prasa24.pl

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto