Ze względu na prace budowlane na Podzamczu, gdzie dotychczas odbywały się główne wydarzenia juwenaliowe, impreza UW przeniesiona została na Agrykolę. Trudno jednoznacznie określić, czy to lepsze czy gorsze miejsce - choć są niezaprzeczalne zalety tej lokalizacji.
Po pierwsze, ciekawsze ukształtowanie terenu pozwala słuchać koncertów zarówno spod samej sceny, jak i wysoko położonego tarasu oraz zboczy wzniesienia. Druga zaleta to lepsza komunikacja i bliskie położenie Trasy Łazienkowskiej i Placu na Rozdrożu.
Z drugiej strony, rozległe tereny Podzamcza były w stanie pomieścić więcej osób. Czy za rok impreza wróci na swoje miejsce - czas pokaże.
Niezależnie od lokalizacji wszyscy bawili się znakomicie, najwięcej osób zgromadziło się oczywiście tuż przed rozpoczęciem wieczornych koncertów. Choć nie obyło się bez niespodzianek, gdy w ostatniej chwili Coma zamieniła się kolejnością występów z Heyem. Nie pomogło skandowanie i wywoływanie zespołu, na Comę trzeba było jeszcze poczekać. - Prawdziwe gwiazdy występują na końcu - mówiła z uśmiecham Kasia Nosowska. Sobotnia impreza skończyła się po północy.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?