Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karpacz. Drezyną pod Śnieżkę

Rafał Święcki
Grupka zapaleńców kolejnictwa uratowała tory prowadzące pod Śnieżkę. PKP chciały rozebrać ponadstuletnie torowisko. 1 maja na opuszczonej stacji pojawiły się drezyny, które przewożą turystów.

Grupka zapaleńców kolejnictwa uratowała tory prowadzące pod Śnieżkę. PKP chciały rozebrać ponadstuletnie torowisko. 1 maja na opuszczonej stacji pojawiły się drezyny, które przewożą turystów.

Ostatni pociąg osobowy do Karpacza przyjechał w kwietniu 2000 roku. Połączenie było nieopłacalne dla PKP - dlatego je zawieszono. Pociągi nie kursują do dziś. Torowisko jest rozkradane przez złodziei metali. Gdyby nie pomysł grupki zapaleńców, koleje prawdopodobnie rozebrałyby tory.

– Kiedyś na stacji kręciło się mnóstwo ludzi. Przyjeżdżały pociągi, ciągle coś się działo. Teraz dworzec niszczeje, podobnie jak i inne urządzenia stacji. Postanowiliśmy ożywić tory, organizując przejazdy ręcznymi drezynami – mówi Adriana Kostka, pomysłodawczyni przedsięwzięcia ochrzczonego nazwą KDR – Karkonoskie Drezyny Ręczne.

Dwie drezyny w stylu retro pojawiłyą się na torach w długi majowy weekend. 8211; Poświęciliśmy bardzo dużo czasu na wycięcie krzaków i drzew. Teraz największy kłopot mamy z odwodnieniem, woda podmywa torowisko – mówi Rafał Gersten.
– Oprócz pracy zainwestowaliśmy też sporo pieniędzy, bo ok. 50 tys. zł. Prawie 12 tys. zł dostaliśmy w formie dotacji z urzędu pracy na założenie działalności gospodarczej – dodaje Adriana Kostka.

Pojazd techniczny

Drezyna to niewielki pojazd szynowy napędzany siłą ludzkich mięśni, który niegdyś służył do przewozu ludzi lub materiałów przy pracach związanych z utrzymaniem torów. Powstanie drezyny zawdzięczamy niemieckiemu konstruktorowi Karlowi von Dreis (stąd nazwa), a pierwsze wyścigi drezyn odbyły się w 1819 r. w Anglii.

Drezyny zostały zamówione w zakładach kolejowych w Gdańsku. Stamtąd przewieziono je samochodem do Karpacza. Wykonano je na wzór pojazdów z początku XX wieku. Na razie przejażdżki dla turystów będą organizowane w obrębie stacji na dwóch torach o długości ok. 300 metrów. Bilet dla osoby kosztuje 6 zł, młodzież do 16 lat płaci – 4 zł.

– Chcemy organizować wyścigi drezyn. Najlepsze wyniki będą prezentowane w internecie – tłumaczy Adriana Kostka.

Pomoc samorządów

W przyszłym roku drezyny mają dojeżdżać także do sąsiednich miejscowości – Miłkowa i Mysłakowic. Wówczas będzie można organizować przejazdy z piknikami w plenerze.
– Stan torów jest opłakany. W kilku miejscach nie ma ich wcale. Musimy je naprawić – tłumaczy Rafał Gersten.

Pomysł, by na tory wpuścić drezyny i uczynić z nich atrakcję turystyczną, bardzo spodobał się samorządowcom. Poparły go władze gmin Karpacz, Podgórzyn i Mysłakowice. Bez ich pomocy udostępnienie torów przez PKP nie byłoby możliwe.

Starania o dworzec

Na zagospodarowanie czeka jeszcze budynek stacji w Karpaczu. Władze gminy od 4 lat starają się o jego przejęcie. PKP nie bardzo chcą go jednak oddać za darmo.
– Obiekt jest teraz publiczną toaletą i niszczeje. My chcielibyśmy go wyremontować i przenieść do jego wnętrz słynne Muzeum Zabawek. Budynek stacji stałby się także domem pracy twórczej dla artystów. Sądzę, że nasze starania wkrótce zostaną uwieńczone sukcesem – mówi burmistrz Bogdan Malinowski.

Linia do Karpacza nie jest jedynym opuszczonym torowiskiem w Karkonoszach. Od 1 kwietnia zawieszono połączenia kolejowe do Szklarskiej Poręby. – Nie ma pieniędzy na dofinansowanie tych połączeń – tłumaczy Jerzy Karcz, zastępca kierownika jeleniogórskich przewozów pasażerskich PKP.

Najwyższa w kraju

Linia kolejowa z Mysłakowic do Karpacza została otwarta 1 lipca 1895 r. Do Karpacza docierały pociągi pośpieszne z Berlina i Amsterdamu. Linia została zelektryfikowana w 1934 r. Przez 105 lat droga żelazna była najważniejszym środkiem komunikacji pod Śnieżkę. Tory kolejowe w Karpaczu są najwyżej położone w Polsce (544,3 m n. p. m.) i mają największe pochylenie – 5,16 proc.

Drezyny w Polsce

Drezynami można w Polsce także pojeździć w Krzywiniu koło Poznania i Kolbudach koło Gdańska. Na Dolnym Śląsku przejazdy organizuje się w Walimiu. Są tam to atrakcje turystyczne cieszące się dużym zainteresowaniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto