Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice: W żłobkach 70 miejsc więcej. A czeka 500 dzieci

Justyna Przybytek
Powstanie nowy żłobek, ale będą wyższe opłaty. Dziecko chore? Możecie liczyć na zwrot pieniędzy.

Nowy oddział żłobkowy z 40 miejscami będzie od stycznia przyszłego roku działał w Katowicach. To dobra wiadomość, choć marna pociecha dla ponad 500 rodziców dzieci, które czekają na liście rezerwowej. Zła informacja jest taka, że urzędnicy szykują podwyżkę opłat.

Projekt uchwały regulującej nową taryfę opłat do 24 lipca jest poddawany obowiązkowym konsultacjom społecznym. Na sesję Rady Miasta wejdzie po wakacyjnej przerwie. Jak przypuszcza dyrektor Żłobka Miejskiego Adam Dylus, taryfa zacznie obowiązywać najwcześniej w grudniu.

Jeśli zmiany wejdą w życie, rodzice maluchów zapłacą o 35 zł więcej niż dotychczas - opłata stała wzrośnie ze 115 zł do 150 (opłata miesięczna za pobyt w żłobku do 10 godzin dziennie). Urzędnicy ustalili także maksymalną stawkę żywieniową na poziomie 10 zł (obecnie wynosi 5 zł). Ta zmiana to jednak, jak obiecują, tylko formalność, maksymalna stawka musi być uregulowana w uchwale, ale nie musi obowiązywać w żłobkach. Ustalono też, że za każdą dodatkową godzinę w żłobku (powyżej 10 godz.) rodzice zapłacą 30 zł.

Skąd decyzja o podwyżce? - Opłata stała to faktyczne koszty funkcjonowania placówek, a od początku tego roku mamy wyższy podatek, wzrosły opłaty za media. Proponowana opłata jest i tak znacznie niższa niż w innych miastach, np. w Bytomiu - wyjaśnia Dylus. Dla porównania w Bytomiu rodzice płacą w zależności od dochodu netto na członka rodziny najmniej - 100 zł, jeśli dochód nie przekracza 700 zł na osobę, a najwięcej - 400 zł - jeśli przekracza 1300 zł na osobę.

- Podwyżka nie będzie odczuwalna przy założeniu, że będziemy zwracać rodzicom pieniądze za nieobecność dziecka - dodaje dyrektor. Zwroty za nieobecność dziecka w żłobku, które także wprowadzi katowicki magistrat, to nowość. Dotąd niezależnie od tego, czy maluch chorował, czy nie, rodzice płacili 115 zł. Teraz, jeśli nieobecność dziecka będzie nieprzerwana przez siedem dni roboczych, zwrot wyniesie 10 proc. opłaty stałej, czyli 15 zł, jeśli absencja potrwa miesiąc - 50 proc.

Jest też dobra wiadomość dla rodziców, którym zapisać dziecka do żłobka się nie udało. Obecnie w dziewięciu oddziałach jest 530 miejsc, wszystkie zajęte. Mniej więcej tyle samo jest dzieci oczekujących na wolne miejsce. Nowy oddział powstanie przy ul. Grzegorzka 2. Będzie tu 40 miejsc. Na jego uruchomienie potrzeba ponad 600 tys. zł (ok. 505 tys. zł jest w kasie miasta, ponad 126 tys. magistrat pozyskał z rządowego programu "Maluch"). Urzędnicy chcą pozyskać także pieniądze na stworzenie nowych miejsc w żłobku przy ul. Zadole . Obecnie jest ich 75, jeśli miasto otrzyma dotację będzie 105.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto