Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowca "przycina" pasażera albo odjeżdża. Jak radzić sobie z takim zachowaniem?

STUL
Kierowca "przycina" pasażera albo odjeżdża. Jak radzić sobie z takim zachowaniem?
Kierowca "przycina" pasażera albo odjeżdża. Jak radzić sobie z takim zachowaniem? FOT. BARTEK KOSINSKI/POLSKA PRESS
Zaniepokojona mieszkanka Białołęki napisała na osiedlowej, facebookowej grupie: "Skąd ta znieczulica w ludziach? Kierowca zamknął mi drzwi przed nosem!". Ale to nie pierwsze takie zachowanie w ostatnim czasie.

"Około 10.30 wsiadałam przy Galerii do tramwaju 17 o nr 3261 w stronę Tarchomina. Przy wsiadaniu wysunęła mi się paczka pieluch. Od razu odwróciłam się by wyjąć, bo była przy krawężniku. Kierowca zaczął zamykać drzwi. Na dworze pan krzyknął, żeby otworzyć i naciskaliśmy przycisk otwierający, bo w momencie wyciągania kierowca zaczął zamykać. I ruszył." - pisze Pani Magdalena. "Ludzie, co to za znieczulica zaczęła panować wśród kierowców autobusów i tramwajów" - podsumowuje kobieta.

I faktycznie, w ostatnim czasie takich sytuacji pojawia się w sieci coraz więcej. Czytamy o człowieku przyciętym przez drzwi albo o sytuacji, w której kobieta przepuściła w drzwiach mamę z dzieckiem w wózku i nie została wpuszczona do autobusu.

Czytaj też: Dzień bez samochodu okazał się niewypałem? Dane dają do myślenia

Co zrobić w przypadku takiego zachowania? Najlepiej zapamiętać godzinę, numer linii i numer pojazdu (zazwyczaj znajduje się na pojeździe i z przodu przy budce kierowcy). Wyposażeni w takie dane możemy złożyć skargę lub zażalenie poprzez specjalny formularz na stronie Zarządu Transportu Miejskiego. Znajdziecie go TUTAJ.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto