"Około 10.30 wsiadałam przy Galerii do tramwaju 17 o nr 3261 w stronę Tarchomina. Przy wsiadaniu wysunęła mi się paczka pieluch. Od razu odwróciłam się by wyjąć, bo była przy krawężniku. Kierowca zaczął zamykać drzwi. Na dworze pan krzyknął, żeby otworzyć i naciskaliśmy przycisk otwierający, bo w momencie wyciągania kierowca zaczął zamykać. I ruszył." - pisze Pani Magdalena. "Ludzie, co to za znieczulica zaczęła panować wśród kierowców autobusów i tramwajów" - podsumowuje kobieta.
I faktycznie, w ostatnim czasie takich sytuacji pojawia się w sieci coraz więcej. Czytamy o człowieku przyciętym przez drzwi albo o sytuacji, w której kobieta przepuściła w drzwiach mamę z dzieckiem w wózku i nie została wpuszczona do autobusu.
Czytaj też: Dzień bez samochodu okazał się niewypałem? Dane dają do myślenia
Co zrobić w przypadku takiego zachowania? Najlepiej zapamiętać godzinę, numer linii i numer pojazdu (zazwyczaj znajduje się na pojeździe i z przodu przy budce kierowcy). Wyposażeni w takie dane możemy złożyć skargę lub zażalenie poprzez specjalny formularz na stronie Zarządu Transportu Miejskiego. Znajdziecie go TUTAJ.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?