Kino Relax przestało działać w 2006 roku. Po dziesięciu latach od ostatniego seansu, prywatny deweloper pokazał nowy projekt. Kultowe kino miało zostać zburzone. Na jego miejscu pracownia nsMoon Studio z Krakowa zaproponowała budynek przypominający bryłę lodu. Wysoki na 28 metrów apartamentowiec miał zawierać również salę widowiskową na 450 miejsc.
Miejscowy plan pozwalał na taką zabudowę. Inwestycji sprzeciwiał się jednak ówczesny stołeczny konserwator zabytków – Michał Krasucki. Udało mu się wpisać Kino Relax do gminnej ewidencji zabytków (wiosna 2017). Wtedy okazało się, że bez uzgodnień z miastem nie da się postawić 28-metrowego apartamentowca. Deweloper odpuścił.
Tak miał wyglądać nowy Relax / mat. pras.
W styczniu 2018 roku spółka Relax Centrum, powołana żeby zbudować apartamentowiec, ogłosiła upadłość. Z zarządu wypisywali się dotychczasowi orędownicy projektu. Kilka miesięcy później ich miejsce zajął Mirosław Głowacki, prezes firmy budowlanej Becher Development. Ten wykupił spółkę, a następnie postanowił sprzedać budynek. Wtedy (grudzień 2018) zaznaczał, że nieruchomość jest obciążona na 18 milionów złotych.
Na początku br. radna Agata Diduszko-Zyglewska zapytała, czy miasto byłoby w stanie odzyskać nieruchomość. Nie chodziło nawet o kupno, a o zamianę na inną działkę o podobnej wartości. W odpowiedzi, wiceprezydent Robert Soszyński, stwierdził że to niemożliwe. Nieruchomość należy do województwa (Relax Centrum użytkuje wieczyście działkę)
„Przedmiotem nabycia przez m.st. Warszawa mogą być wyłącznie nieruchomości o uregulowanym stanie prawnym, wolne od obciążeń ograniczonymi prawami w tym hipoteką, wolne od szczeń osób trzecich (…)” - odpowiedział wiceprezydent. Przyznał również, że nieruchomość ma długo wynoszące aż 34 mln zł. To definitywnie kończy temat odkupienia Kina Relax przez miasto. Co dalej z kinem? Sprawę do przodu popchnie jedynie znalezienie nowego właściciela, który byłby gotów spłacić długi, a także przeznaczyć dziesiątki milionów na przebudowę, bądź postawienie nowego budynku – po uzgodnieniach z konserwatorem.
POLECAMY TEŻ:
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?