Kino z ekranami na bocznych ścianach. Na supernowoczesnej sali kinowej "widzowie dosłownie zanurzą się w filmie"

Warszawskie kino otwiera pierwszą w Polsce salę z dodatkowymi ekranami na bocznych ścianach. Obraz będzie otaczał widza, sięgając poza jego pole widzenia aż do kąta 270 stopni. To zupełnie nowe kinowe doświadczenie, które daje wrażenie dosłownie „zanurzenia się” w filmie. Odpowiedzialna jest za to najnowsza technologia multi-projekcyjna - ScreenX, którą testuje Cinema City w Galerii Mokotów. Pierwsze seanse można zobaczyć 7 marca.

Standardowe technologie opierają się na ekranie głównym. ScreenX rozszerza ekran na ściany boczne sali, co pozwala na zupełnie nowy odbiór filmu. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu około 12 projektorów, które umieszczone są z każdej stronie sali. Obrazy z tych projektorów łączą się w jeden płynny wizualny przekaz i wyświetlane są na ekranie głównym i ekranach skrzydłowych, pod łącznym kątem aż 270 stopni.

Efekt ten serwowany jest widzom w najbardziej kluczowych momentach akcji, by spotęgować efekty danej sceny. Daje to wrażenie „otoczenia” kinową akcją, dzięki czemu wręcz namacalnie w niej uczestniczą. A wszystko to bez użycia żadnych rekwizytów, np. specjalnych okularów.