Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobiety Mafii 2. Patryk Vega: Angie Cepeda, czyli Luz Maria i Enrique Arce w polskiej superprodukcji (zdjęcia, wideo)

(dj) na podst. mat. promocyjnych
Kadry z filmu Kobiety Mafii 2
Kadry z filmu Kobiety Mafii 2 Aleksandra Mecwaldowska
Królowe polskiej mafii wracają w gangsterskiej superprodukcji, wyznaczającej nowe standardy gatunkowe dla krajowej kinematografii. Film „Kobiety mafii 2” w reżyserii Patryka Vegi zasiliły gwiazdy - Angie Cepeda, czyli Luz Maria i Enrique Arce.

Królowe polskiej mafii wracają w gangsterskiej superprodukcji, wyznaczającej nowe standardy gatunkowe dla krajowej kinematografii.

Film „Kobiety mafii 2”
w reżyserii Patryka Vegi to porywająca i inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia sensacyjna, rozgrywająca się równocześnie na trzech kontynentach i w sześciu krajach: w Polsce, Niemczech, Hiszpanii, Maroku, Kolumbii i Dubaju. Przemyt narkotyków na niespotykaną dotąd skalę, porwania i zabójstwa na zlecenie, kradzież najdroższych, luksusowych samochodów, widmo globalnego terroryzmu i machinacje południowoamerykańskich karteli – wszystko to w kontynuacji jednego z największych kasowych hitów 2018 roku!

TU ZOBACZ TEŻ: Zenek Martyniuk na premierze Kogel Mogel 3. Zobacz zdjęcia gwiazd

Ciąg dalszy doskonale przyjętych „Kobiet mafii” to rozwinięcie wątków znanych z części pierwszej, powrót doborowej obsady i zastrzyk zupełnie nowej, świeżej krwi.

Kobiety mafii 2 obsada
Tym razem u boku Agnieszki Dygant, Aleksandry Popławskiej i Katarzyny Warnke pojawi się latynoamerykańska mega gwiazda Angie Cepeda, czyli niezapomniana Lucecita z serialu „Luz Maria” oraz debiutująca na dużym ekranie Aleksandra Grabowska!

W męskiej części ekipy wystąpią: Piotr Adamczyk, znany z hitu Netflix „Dom z papieru” – Enrique Arce, Janusz Chabior, a także: Krzysztof Czeczot, Damian Kret, Patryk Pniewski, Otar Saralidze, światowej sławy kulturysta – Michał Karmowski oraz popularni raperzy Bonson i Sobota. „Kobiety mafii 2”, na podstawie scenariusza Olafa Olszewskiego i Patryka Vegi, to nie tylko festiwal akcji i moc efektów specjalnych, ale przede wszystkim potężna dawka humoru, ogromne emocje, porywające historie miłosne i pełnokrwiste bohaterki, dzięki którym w polskiej mafii naprawdę zapanują nowe porządki.

Kobiety mafii 2
Po przejęciu władzy nad stolicą, gang Niani (Agnieszka Dygant) przygotowuje się do największej akcji przemytniczej w dziejach kraju. Będąca postrachem Warszawy grupa sprowadza do kraju tonę kolumbijskiej kokainy. Kiedy towar znika w podejrzanych okolicznościach, a kartel żąda głów, do Polski trafia śmiertelnie niebezpieczna Aida (Angie Cepeda). Kolumbijka znajduje sojusznika w osobie trójmiejskiego przemytnika – Mata (Piotr Adamczyk). Mafioso od dawna pragnie umocnić swoją pozycję w półświatku, ale jego plany komplikują napięte relacje ze zbuntowaną córką – Stellą (Aleksandra Grabowska).

W tym samym czasie na wolność wychodzi Spuchnięta Anka (Katarzyna Warnke). Kochająca luksusy maniakalna zakupoholiczka cudem przeżyła więzienne piekło, po którym z trudem odnajduje się w nowej rzeczywistości. Wystarczy jednak nieoczekiwane zdarzenie, by znalazła się na celowniku ogólnopolskich mediów i z dnia na dzień stała się „mafijną celebrytką”. W tym samym czasie poza granicami, w Maroko, Siekiera (Aleksandra Popławska) przeżywa burzliwy romans z Amirem (Otar Saralidze) – bojownikiem państwa islamskiego. Kiedy mężczyzna ginie w brawurowej akcji z udziałem komandosów GROM-u, pałająca zemstą zabójczyni powraca do Polski. Ma do wypełnienia śmiercionośny plan.

Kobiety Mafii 2 - zwiastun reżyserski bez cenzury

Źródło: Kino Świat

Patryk Vega o filmie Kobiety Mafii 2


Powstaniu „Kobiet Mafii 2“ przyświecał jeden cel. Przebicie części pierwszej.


Patryk Vega:
Absolutnie. Przede wszystkim jest znacznie bardziej międzynarodowo, kręciliśmy w Kolumbii, Dubaju, Maroko, Hiszpanii, Niemczech i w Polsce, nie tylko w Warszawie, ale i na Pomorzu, gdzie realizowaliśmy między innymi scenę desantu ze śmigłowca na okręt. Niesamowicie skomplikowane zdjęcia. Musieliśmy zsynchronizować trasę okrętu, który akurat wpływał do portu, ze śmigłowcem, który pożyczaliśmy od policji. To oznacza, że cały czas sprawdzaliśmy, czy coś się nie zmienia w planie okrętu. Chodzi o to, że w przypadku dłuższej trasy drogą morską jeden dzień opóźnienia to dla załogi żaden problem, bo same manewry wpłynięcia do portu, potrafią trwać nawet sześć godzin. Dla nas natomiast każda dodatkowa minuta oczekiwania oznaczała ogromne koszty. Śmigłowiec był przecież wykorzystywany do aktualnych działań operacyjnych przez policję. Scena, która w filmie trwa może minutę, była przygotowywana przez kilka miesięcy.

Jakie jeszcze niespodzianki przygotowałeś dla widzów w „Kobietach Mafii 2“?

Dla reżysera zawsze najfajniejsze są sceny, których jeszcze nigdy wcześniej nie robił. Na planie tego filmu mieliśmy na przykład prawdziwego niedźwiedzia, musieliśmy go szukać w całej Europie. Potem trzeba było pomyśleć, jak w ogóle zrealizować takie zdjęcia, bo logistycznie jest to bardzo skomplikowane. Musieliśmy przywieźć niedźwiedzia kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć, żeby zdążył sobie wszędzie pochodzić i oznaczyć teren. Inaczej w ogóle nie chciałby się tam po raz drugi pojawić. Oczywiście cała ekipa musiała się do niego dostosować. Te sceny realizowaliśmy na warstwach, czyli osobno kręciliśmy sceny z aktorami, a osobno z niedźwiedziem i dopiero w postprodukcji obie warstwy połączyliśmy. To jest naprawdę imponujące, potężne, dzikie zwierzę. Gdy przyjechał do nas w ogromnym pickupie przystosowanym do transportu tego typu zwierząt, cały samochód się trząsł. Zrobiło ti na nas piorunujące wrażenie.

Jakie logistyczne trudności napotkaliście na swej drodze?

Kilka szybkich sekwencji kręciliśmy na autostradzie, więc pojawił się problem bramek. Nie wyobrażam sobie widowiskowego pościgu, kiedy wszyscy muszą się co chwila zatrzymywać na przejeździe. (śmiech) W związku z tym bramki trzeba było wyłączyć z ruchu. Pierwszy raz w historii, właśnie na potrzeby „Kobiet Mafii 2“, prywatni właściciele autostrady zdecydowali się je otworzyć! Nikt wcześniej nie zrobił czegoś podobnego.

Podobno współpracowałeś też z Ministerstwem Obrony Narodowej.

Tak. Wielki finał filmu ma miejsce podczas defilady Wojska Polskiego. Kręciliśmy wszystko w prawdziwych okolicznościach, więc musieliśmy prosić MON o zielone światło. Pamiętam, jak za dzieciaka oglądałem zafascynowany „Dzień Szakala“. Urzekło mnie, że wówczas połączono scenę filmową z autentyczną defiladą z De Gaulle‘m i miałem takie marzenie, żeby zrobić coś podobnego w Polsce. I to nam się udało!

Jak to się stało, że zaangażowałeś Angie Cepedę do roli Aidy? Ten news zelektryzował wszystkich!

Cała intryga filmu jest skoncentrowana wokół przemytu narkotyków z Ameryki Południowej, więc oczywiste było, że potrzebujemy gwiazdy latynoamerykańskiej żeby wypadła wiarygodnie. Tym bardziej, że Aida jest główną postacią całego filmu, więc ciąży na niej ogromna odpowiedzialność. Angie partneruje fenomenalny Enrique Arce, znany między innymi z genialnego, ukochanego przeze mnie serialu Netfliksa „Dom z papieru“. Z obojgiem pracowało się rewelacyjnie. To niezwykłe szczęście, że zgodzili się zagrać w „Kobietach Mafii 2“, bo oboje są bardzo zapracowani. Arce będzie grał teraz w nowym „Terminatorze“, Angie niedawno partnerowała Robertowi Duvallowi czy Nicolasowi Cage‘owi. Oboje są bardzo skupieni i świetnie przygotowani, praca z nimi to prawdziwa bajka. Żadne z nich nie jest typem aktora, który po prostu przechadza się po planie i między ujęciami opowiada dowcipy i anegdoty. Przyjechali wykonać swoje zadanie i dać z siebie 100%. Ja to uwielbiam, bo też poświęcam się swojej pracy do końca, do utraty tchu. Dzięki nim „Kobiety Mafii 2“ mają posmak amerykańskiego kina w polskim wydaniu.

Zmienił się jakoś twój stosunek do kobiecych bohaterek? Lepiej je już znasz niż przy pierwszej części?

Ja się w nich dopiero rozkochuję! Coraz lepiej je poznaję i czerpię z tej wiedzy z ogromną przyjemnością. Oglądając takie seriale jak „24 godziny“ wyraźnie widać, że przy pierwszych sezonach reżyser i ekipa dopiero się siebie nawzajem uczą, badają grunt i własne możliwości. Coś podobnego działo się też u nas. W pierwszej części aktorki weszły w swoje postaci, w drugiej wszystko jest podkręcone i wyśrubowane na maksa, przesuwamy granicę coraz dalej i dalej.

Jakie rekwizyty i narzędzia dałeś tym razem dziewczynom do ręki?

(śmiech) Są piły łańcuchowe, wiertarki, przedmioty w codziennym, normalnym świecie w ogóle nie kojarzone z kobietami. Aktorki z „Kobiet Mafii 2“ bardzo żywiołowo na nie reagują, nie miały okazji wcześniej mierzyć się w swoich karierach z niczym podobnym.

Nie mieliście żadnych problemów z kręceniem w Kolumbii czy Maroko?

No właśnie. Znajomy był jakiś czas temu na wakacjach w Kolumbii, w kurorcie wakacyjnym, i był świadkiem morderstwa. Zwlekaliśmy długo z podjęciem ostatecznej decyzji, czy kręcić w oryginalnej lokalizacji, czy szukać bezpieczniejszego kraju, ale ostatecznie przekonała nas Angie Cepeda. Dostaliśmy też ochronę lokalnej policji, więc czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Problem z Maroko był innego rodzaju. Wątek dotyczący tego kraju w „Kobietach Mafii 2“ miał związek z terroryzmem. Władze krajów arabskich na hasło „terroryzm“ i „seks“ po prostu zamierają i nie zgadzają się na nic. Na szczęście nam się udało ich przekonać. Tak się robi kino! Mamy silne pragnienie, aby robić je bezprecedensowo, wprowadzać zupełnie nową jakość.

Przy pisaniu scenariusza do pierwszej części „Kobiet Mafii“ współpracowałeś z Grupą Mokotowską. Jak było tym razem?

Zgłosiło się do mnie bardzo wiele osób, kobiet, związanych z przestępczością zorganizowaną, ktore opowiadały mi swoje historie. Niektóre były żonami, inne kochankami, jeszcze inne córkami gangsterów, które rzeczywiście trzęsły tym światem. Myślę, że mam teraz tyle materiału, że spokojnie starczy i na kolejną część!

Tytułowe kobiety to z wiadomych względów najmocniejsza część ekipy. Ale panowie też dzielnie dotrzymują im kroku.

Męski skład obsady zmienił się prawie całkowicie, bo względem części pierwszej zabiłem chyba wszystkich (śmiech). Tym razem prym wiedzie Piotrek Adamczyk w zupełnie niespodziewanej, nowej odsłonie. Tuż obok niego pojawia się Enrique Arce. Postawiliśmy też na młode aktorskie pokolenie. W niektórych przypadkach ci młodzi aktorzy są już absolutnymi idolami nastolatek. Mam na myśli Patryka Pniewskiego, Damiana Kreta czy Otara Saralidze. Postawiliśmy też na silnych facetów, którzy mają dać posmak gangsterskiego świata. Jest „Sobota”, „Bonson”, jest Michał Karmowski.

Jak w kilku słowach określiłbyś swój nowy film?

Nowa jakość w polskim kinie! Dużo więcej humoru, akcji, wątków miłosnych i scen akcji. Mrożące krew w żyłach historie, pościgi. Wiele scen zrealizowaliśmy w polskim kinie po raz pierwszy. Na przykład strzelanie do łodzi z bazooki z helikoptera… Chcę przekonać widzów, że w Polsce też jesteśmy w stanie zrobić porywające kino, które jest mieszanką sensacji, humoru i miłości. To będą dwie godziny rewelacyjnej rozrywki!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto