Ceglaną fabrykę Konesera zbudowano w 1897 roku. Kilka lat później była już jednym z największych producentów wódek w imperium rosyjskim. Rocznie wytwarzano tu 150 mln litrów alkoholu, głównie dla armii. Zakłady zbudowane z czerwonej cegły były dumą Pragi, a zapach spirytusu unosił się nad dzielnicą. Najbardziej czuć go było w 1915 roku. Armia Rosyjska wycofując się z Warszawy dostała rozkaz zniszczenia zapasów. Tego dnia cała Warszawa była pijana. Przez ulicę przelało się bowiem 10 milionów litrów wódki. Podobno niektórzy kładli się na ziemię, by pić prosto z rynsztoków.
Zakład został przejęty przez II RP, mimo zniszczeń przetrwał wojnę (Niemcy wysadzili część fabryki) i trafił w ręce PRL. Wtedy zakłady rozbudowano, lecz niestety nie w neogotyckim stylu. Nowa fabryka pracowała pełną parą produkując wódki, nalewki, także na eksport o czym dziś możemy dowiedzieć się w Muzeum Polskiej Wódki.
Nowy Koneser, stara Praga
Zakłady nie przetrwały próby czasu. Po demokratycznych przemianach zaczęły stopniowo upadać. Ostatecznie, w 2007 roku, zakład zamknięto. Wtedy już pojawił się pomysł Centrum Praskiego Koneser. BBI Development kupił grunty za 200 milionów złotych i razem z Liebrecht & wooD (od 2014 roku) postanowił wydać kolejne 700 mln na rozrywkowe centrum Pragi.
Na terenie dawnej fabryki powstało wspomniane Muzeum Polskiej Wódki, przeniósł się tam m.in. Google Campus, zrzeszający start-upy, otwierają się knajpki, restauracje, a także spore centrum konferencyjno-rozrywkowe. To wszystko skupione wokół Placu Konesera, centralnej części inwestycji. Stąd rozchodzą się piesze ulice prowadzące do budynku „Rektyfikacji”, „Kordegardy” czy nowoczesnych obiektów kontrastujących z zabytkami.
- Otwarcie Placu Konesera zainauguruje całą serię wydarzeń. Koneser to jest pierwsze duże centrum live-stylowe w Polsce, o bardzo szerokim programie artystyczno-kulturalno-społecznym - mówi Magdalena Bartkiewicz-Podoba z Liebrecht & wooD. - W każdy weekend coś się będzie działo - dodaje.
W ceglanym budynku przy Nieporęckiej, pochodzącym z XIX wieku, dawniej powstawała wódka. Dziś w tym samym miejscu działa Google Campus, który stymuluje rozwój firm. Na Pradze rodzić ma się nowoczesny biznes. Amerykański gigant do dawnego magazynu spirytusu przeniósł się w zeszłym roku, gdy przy placu Konesera trwały jeszcze intensywne prace. Wcześniej przez dwa lata funkcjonował w zabytkowej „Kordegardzie”, przy Ząbkowskiej. Ta część Konesera powstała najwcześniej. Dziś są tam biura.
Tuż przy magazynie spirytusu, patrząc od strony ulicy Nieporęckiej, znajduje się budynek „Rektyfikacji”. Perełka XIX-wiecznych zakładów ciągle związana jest z alkoholową tradycją tego terenu. Dziś jest tu Muzeum Polskiej Wódki. - Francuzi mają cognac, Irlandczycy whisky, a Polacy wódkę - przekonuje Andrzej Szumowski, prezes fundacji Polska Wódka, człowiek, który doprowadził do otwarcia „domu wódki”, jak mówi o praskim muzeum. W środku nie tylko poznamy historię, ale także skosztujemy trunku. Wstęp kosztuje 40 zł. Muzeum jest otwarte przez cały tydzień.
Restauracje i bary
Koneser ma stać się nowym centrum Pragi. Pomoże mu w tym lokalizacja, u zwieńczenia Ząbkowskiej, która za kilka lat będzie połączona z Traktem Królewskim - pieszą kładką nad Wisłą. Będziemy tu przychodzić na jedzenie, m.in. indyjskie - Bombaj Masala, czy azjatyckie. Poza tym pojawi się tradycyjna polska kuchnia w restauracji Zoni, kierowanej przez Aleksandra Barona (znanego chociażby z Solca 44), a także WuWu, czyli przekąski Adrianny Marczewskiej znanej z „Top Chefa” (ziemniaki z gzikiem, tatar czy zimne nóżki).
Mocnym punktem alkoholowej strony Konesera jest Bar ¾ ukryty w muzeum. Znajdziemy tam drinki wymyślone w oparciu o tradycyjne polskie produkty na bazie rodzimej wódki. Nieco taniej możemy imprezować w kilkupoziomowym barze połączonym z klubem. W starym magazynie spirytusu otwiera go popularna Grupa Warszawa.
- Restauracje to nie tylko smaczne jedzenie, ale także piękne otoczenie. W miejscu gdzie kiedyś produkowano alkohol, będzie można kulturalnie spożywać ten alkohol z bardzo dobrą zakąską. W restauracjach znajdziemy smaki Indii, Polski i wielu innych krajów... To miejsce foodies - mówi nam Rafał Szczepański z BBI Development.
Przestrzeń otwarta
Prawie 9 tys. mkw. Konesera zajmą tereny otwarte: plac, alejki spacerowe oraz ścieżki otoczone odświeżonymi pozostałościami fabryki. W industrialny klimat wpasowuje się centrum konferencyjno-eventowe oraz część wystawiennicza. W dwóch budynkach „Laboratorium” i „Butel-kownia” odbywać się będą wystawy, spektakle i targi.
Sercem nowej inwestycji będzie plac Konesera. Na powierzchni pół hektara przez cały rok mają się odbywać pokazy i wydarzenia kulinarne (latem być może pojawi się np. kino plenerowe). - Historyczny element tego miejsca jest dla nas największym atutem. Centrum Starej Pragi, piękne historyczne budynki, prawdziwe miejsca, które można zrewitalizować - tak o Koneserze mówi Magdalena Bartkiewicz-Podoba.
Plany na przyszłość
Koneser to nie tylko rozrywka. Gigantyczny kompleks, o powierzchni użytkowej 88 tys. mkw., składa się również z biur i mieszkań. Część z nich została już otwarta, kolejne będą gotowe do końca roku. Na przełomie 2018 i 2019 roku zostanie otwarty hotel Moxy Warsaw Praga. W tym samym czasie wyrastać będą również biura od strony Nieporęckiej (otwarcie zaplanowane na 2020 rok).
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?