Prezes Wojciechowski utworzył "Klub Kokosa" specjalnie dla Daniela Kokosińskiego. Zawodnik ściągnięty do klubu ze Znicza Pruszków przez Jacka Grembockiego kompletnie nie sprawdził się w Polonii. Jednak nie chciał rozwiązać bardzo korzystnego kontraktu z "Czarnymi Koszulami", dlatego też "Kokos" został odsunięty od drużyny. Zamiast treningu wykonuje szereg ćwiczeń, m.in: biega sam po schodach stadionu przy Konwiktorskiej 6. - Smolarek zlekceważył sprawę i nie pojawił się nawet na treningach "Klubu Kokosa" - powiedział nam Jakub Krupa, rzecznik prasowy Polonii.
Konflikt zawodnika z prezesem Józefem Wojciechowskim nadal nie został rozwiązany. Dwie strony, w udzielanych wywiadach, oskarżają siebie nawzajem. Konflikt rozpoczął się, gdy Smolarek odmówił podpisania nowej umowy. Według władz klubu, system zamrażania pensji ma zmobilizować graczy do walki o mistrzostwo Polski.
- Czekamy na oferty z innych klubów. Jeśli się takie pojawią, to nie będziemy stawiać przeszkód Smolarkowi. Rozmowy prezesa z zawodnikiem są już zbędne, wszystko zmierza ku jednemu - dodaje Krupa.
Na rynku transferowym zawrzało. Kontrakt wiąże Smolarka z Polonią do czerwca 2012 roku. Według sports.pl gracz miał szansę gry w lidze chińskiej. Do negocjacji jednak nie doszło. Wojciechowski jest oburzony zachowaniem Ebiego. - Smolarek ma kłopoty na własne życzenie. Nie ma kraju, w którym by grał, a potem się nie procesował – twierdzi prezes.
Czytaj także: Polonia montuje nowy neon. Kibice oferują datki finansowe
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?