- Od lat robiłem zakupy w tych budkach. A teraz, co? Mam jeździć do Carrefoura w Złotych Tarasach? - zżyma się Wojciech Górski z Nowego Światu. - Miasto powinno zapewnić kupcom lokale gdzieś w sąsiedztwie - dodaje Łucja Magnat, lokatorka z ul. Wareckiej.
Urzędnicy argumentują, że ulice znajdują się w strefie ochronnej historycznego układu urbanistycznego stolicy, a blaszaki nie mogą stać w tej reprezentacyjnej i turystycznej części miasta.
Ewa Nekanda-Trepka, stołeczny konserwator zabytków, obiecuje, że miasto będzie pomagać kupcom w znalezieniu lokali zastępczych. Tymczasem nie od dziś wiadomo, że o lokal w Śródmieściu jest bardzo trudno. Szczególnie na parterze. Dodatkowo, ewentualna pomoc nie została szczegółowo przedyskutowana ze śródmiejskim Zakładem Gospodarowania Nieruchomościami.
- ZGN nie administruje tymi terenami. W konkursach na wynajem lokali będziemy postępować w obrębie obowiązujących przepisów - mówi "Polsce" Rafał Chromiński, rzecznik ZGN Śródmieście.
Część mieszkańców aktywnie wspiera handlarzy. List krytykujący decyzję urzędników podpisało już prawie 200 osób. - Rozumiemy, że miasto chce uporządkować ulice. Trakt Królewski musi mieć swój splendor. Ale dlaczego kosztem uczciwych prywaciarzy? - kończy jeden z kupców.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?